Finally! HD project 1.1 FULL INSTALL –> HERE. HD project 1.0 to 1.1 patch –> HERE (Only if you installed the HD project 1.0 previously and you haven’t installed any other people mods) It’s 10,6 GB. Sorry! A single texture edit entails an entire room texture pack has to be replaced. CHANGELOG v.1.1.

Janota8 Posty: 4 Rejestracja: 14 lip 2012, o 18:48 Resident Evil 4 PlayStation 2 Witam mam małe pytanko czy ktoś zamierza zrobić spolszczenie do RE 4 na PS2 ?? Jak nie to jakie potrzeba programy żeby podmieniać teksty i dialogi w trakcie gry ? i oczywiście jak obsługiwać się tymi programami. Pozdrawiam Robert :D Janota8 Posty: 4 Rejestracja: 14 lip 2012, o 18:48 Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: Janota8 » 14 lip 2012, o 20:22 Jakie małe ? jak bym wiedział dużo na temat tłumaczeń (edytowania plików itp.) to bym się do tego zabrał (nawet tłumacza bym ''wynają'' (bo moja ciotka uczy w szkole angielskiego i za free by mi teksty tłumaczyła) więc tak tytuł RE 4 na PS2 był jednym z lepszych tytułów na PS2 więc dużo ludzi by zagrało z chęcią w spolszczoną wersję tej gry. Nikt nie miał takich zamiarów żeby zacząć spolszczyć tą gre ? No i proszę podać programy do edycji plików na konsolę PS2 a nie jakieś obszerne artykuły (o których mam pojęcie) nie dążące do niczego :/ (nawet w seriach tych gier na które artykuł został wydany (proszę jaśniej i bardziej przykładowo te poradniki tworzyć :) ) ) Pozdrawiam i czekam na odp. :) bemberg Reptilianin Posty: 1184 Rejestracja: 31 maja 2008, o 12:03 Grupa: wsparcia Kontakt: Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: bemberg » 14 lip 2012, o 22:04 nie dążące do niczego :/ Nic więcej nie mam do powiedzenia, sam sobie nie chcesz pomóc. Tam są podstawy, dzięki którym mógłbyś krok po kroku dojść do rozłożenia gry. Nikt ci specjalnie jaśniejszych poradników nie będzie pisał. Cierpa Posty: 81 Rejestracja: 20 lip 2009, o 15:26 Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: Cierpa » 15 lip 2012, o 00:49 podmieniać teksty i dialogi ??? Mowa tu o dubbingu? Jedyny dialog z napisami wyświetla się podczas rozmowy Leona przez komunikator... reszta to same opisy + notki. maximo Posty: 277 Rejestracja: 27 mar 2010, o 16:45 Grupa: freelancer Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: maximo » 15 lip 2012, o 01:13 Przecież jest spolszczona wersja na Pc, więc po kiego to spolszczać? Poza tym kilka narzędzi wyciekło na necie na Gacka oraz Pc. Janota8 Posty: 4 Rejestracja: 14 lip 2012, o 18:48 Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: Janota8 » 15 lip 2012, o 20:50 W trakcie gry można włączyć gre z napisami lub bez ;) (czyli np. Jak coś mówią to wyświetla sie na ekranie tak jak W GTA SA ) PC to nie ps2 i nie daje tyle frajdy z gry a co do tego wycieku to co dokładnie wyciekło :) ? Cierpa Posty: 81 Rejestracja: 20 lip 2009, o 15:26 Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: Cierpa » 16 lip 2012, o 11:28 maximo prawdopodobnie chodzi o fora internetowe odnośnie Moddingu gier RE4 i RE5 (wpisz sobie na google). A co do napisów... wczoraj grałem w wersje ps2 i nie zauważyłem nigdzie opcji z napisami (podczas gry SELECT i w głównym menu). Na necie są wzmianki na temat włączenia napisów, ale dotyczy to języka niemieckiego i hiszpańskiego. Angielskie suby "prawdopodobnie" można włączyć tylko w RE 4 HD. maximo Posty: 277 Rejestracja: 27 mar 2010, o 16:45 Grupa: freelancer Re: Resident Evil 4 PlayStation 2 Postautor: maximo » 17 lip 2012, o 13:16 Skoro to była konwersja z Gacka to suby powinny być na 100% Trochę bym się zdziwił, gdyby faktycznie ich tam nie było. Co do wersji na Ps2 to nawet jej nie widziałem ponieważ przeszedłem gierkę dwa razy na Game Cube. Jeśli chodzi o narzędzia, to są funkcjonalne na GC. Jednak aby zabrać się za tłumaczenie skryptu należy zdeszyfrować plik DAT file, co na obecną chwilę jest mało realne ponieważ narzędzie, które wyciekło funckjonuje jedynie z wersją z Pc. Wróć do „Tłumaczenia gier - rozmowy ogólne” Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości Resident Evil: With Ella Balinska, Tamara Smart, Siena Agudong, Adeline Rudolph. Nearly three decades after the discovery of the T-virus, an outbreak reveals the Umbrella Corporation's dark secrets. {"id":"606960","linkUrl":"/videogame/Resident+Evil+4-2005-606960","alt":"Resident Evil 4","imgUrl":" Kennedy zostaje wysłany na misję do Europy, gdzie ma odnaleźć porwaną córkę prezydenta USA. Przeszkadzają mu w tym agresywne ofiary broni biologicznej. Więcej Mniej Capcom CompanyCapcom Company {"tv":"/videogame/Resident+Evil+4-2005-606960/tv","cinema":"/videogame/Resident+Evil+4-2005-606960/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} W grze "Resident Evil 4" gracze ponownie spotykają się z Leonem S. Kennedym, początkującym gliną z posterunku policji w Racoon City. Od tamtych wydarzeń minęło już sześć lat, a rząd Stanów Zjednoczonych zniszczył słynną korporację Umbrella. Teraz Leon jest agentem amerykańskich służb specjalnych, który wysłany zostaje na ściśle tajnąW grze "Resident Evil 4" gracze ponownie spotykają się z Leonem S. Kennedym, początkującym gliną z posterunku policji w Racoon City. Od tamtych wydarzeń minęło już sześć lat, a rząd Stanów Zjednoczonych zniszczył słynną korporację Umbrella. Teraz Leon jest agentem amerykańskich służb specjalnych, który wysłany zostaje na ściśle tajną misję. Jego zadaniem jest odnalezienie porwanej córki prezydenta USA, której ślad prowadzi do odległej wioski w Europie. Czekają tam na Leona niewyobrażalne zagrożenia - szybsze, inteligentniejsze i bardziej przerażające, niż jakiekolwiek zombie, z którymi miał on do tej pory do czynienia. "Resident Evil 4" to powrót kultowej serii - teraz jeszcze straszniejszej, niż kiedykolwiek! Choć akcja gry toczy się w Hiszpanii, mieszkańcy wioski posługują się meksykańskim dialektem. Choć nadepnięcie na wnyki na niedźwiedzie rani Ashley i Leona, mieszkańcy wnioski mogą na nie wchodzić bez żadnego uszczerbku na zdrowiu. Gra kończy się porażką za każdym razem, gdy podczas gry zarażeni wirusem Las Plagas mieszkańcy wioski ponownie porwą Ashley. Jednakże, jeśli porwanie dziewczyny nastąpi w przerywniku filmowym, misja jej ratowania trwa nadal. Rozgrywka polega na dotarciu do celu w dość liniowym świecie. Po drodze za pomocą różnego rodzaju pukawek pokonujemy kolejnych przeciwników w postaci specyficznych zombie. Amunicji jest mało. Warto mieć to na uwadze. "Resident Evil 4" to nie jest typowa strzelanina. Tutaj każdy pocisk ma znaczenie. W grze w klimatach survival horroru sprawdza się ... więcej To ta część przy której siedziałam z bratem i patrzyłam jak gra, a potem w nocy spać nie umiałam . Teraz sama w nią gram i jest genialna :D . Mimo wielu lat pamiętałam "leon help me leeon " i słyszalam ten głos w głowie. Dla mnie najlepsza część :) Przeszedłem tą grę bardzo dawno temu na PS2. Pamiętam, że bardzo mi się podobała i należy do grona moich ulubionych gier. Czy jednak ktoś mógłby przypomnieć mi fabułę? Tzn. wiem, że została porwana córka prezydenta i różne poszlaki prowadzą do tej wyspy, na którą zostaje wysłany Leon. Jednak ... więcej W RE5 jeszcze dało się grać, ale nie miało tego klimatu co RE4. O RE6 wole się nie wypowiadać, z tego co widzę na filmikach wszystko poszło w stronę grafiki... Przeszedłem kilka razy. Ta gra ma coś w sobie co nie pozwala się przy niej nudzić, Fabuła jest genialnie skonstruowana. Walka z marionetkami w wielu ciekawych lokacjach, po to by skonfrontować się na końcu z... No i kolejne spotkanie Ady Wong. Wspomnienia z RE2...ach. ... więcej
Community Hub. Resident Evil 4 Chainsaw Demo. Survival is just the beginning. Experience a taste of Resident Evil 4, a reimagining of the original game released in 2005. This demo consists of a specially tuned version of the game's opening sequence and can be played repeatedly without time restrictions. Recent Reviews:
Płacz i zawodzenie niosły się w czeluściach internetu i w cichych oraz głośnych rozmowach największych fanów i maniaków serii Resident Evil. No jak to tak? Brak statycznych teł? Brak zombie? Większy nacisk na akcję? To już nie jest Resident! Trzeba zrobić strajk generalny i powiesić Mikamiego za jaja na najbliższym drzewie! Tego typu opinii i kontrowersji w momencie premiery RE 4 było sporo. Rezonują one do dnia dzisiejszego, czyli blisko 15 lat od momentu wydania. Spór o to, czy seria podążyła we właściwym kierunku nie gaśnie. Czwórka wprowadziła wiele zmian, sporo z nich było dobrych i potrzebnych. Wrzuciła serię na zupełnie nowy tor, który niestety później doprowadził ten zombiaczy pociąg do obskurnej stacji numer 6. Nie wybiegajmy jednak zbyt daleko w przyszłość i przyjrzyjmy się co miała do zaoferowania czwarta część. Żegnaj Ameryko. Witaj Hiszpanio! Raccoon City zostało zmiecione z powierzchni ziemi, więc akcję kolejnej części trzeba było przenieść w inne miejsce. Capcom postanowił zmienić teatr działań ze Stanów Zjednoczonych na Europę, a konkretniej – wioskę, gdzieś na zadupiu Hiszpanii. W senny klimat countryside wprowadza nas intro, gdzie obserwujemy powracającego do serii, Leona Kennedy’ego ucinającego sobie luźną pogawędkę z oficerami hiszpańskiej policji, podczas jazdy leśną drogą. Leon został wysłany z misją uratowania porwanej córki prezydenta i raport agencji wywiadowczej wykazał, że jest ona przetrzymywana właśnie w tym miejscu. Nie mija kilka minut i policjanci zostają zamordowani przez podejrzanych osobników podczas zasadzki, a Leon musi salwować się ucieczką. W tym momencie zaczyna się walka o przetrwanie… Tym co od razu rzuca się w oczy po rozpoczęciu przygody, to całkowite odejście od statycznych teł i nieruchomych ujęć kamery, znanych z poprzednich części. Witajcie w pełnym 3D, gdzie akcję śledzić będziemy zza pleców Leona. Nowa perspektywa dostarczyła moim zdaniem lepszą immersję i wczucie w klimat. Już otwierająca przygodę lokacja wita nas ponurym, jesiennym lasem, gdzie ciągle czujemy się obserwowani, a im dalej w ten las, tym mroczniej będzie. W trakcie akcji ratunkowej zwiedzimy nie tylko wioskę i przyległe włości, ale spenetrujemy również słusznych rozmiarów średniowieczny zamek z obowiązkowymi katakumbami, opuszczone kopalnie i tajne placówki badawcze (bo Resident bez laboratoriów, to nie Resident). Lokacje zostały dobrze przemyślane i eksploruje się je z przyjemnością. Oczywiście standardowy dla serii backtracking jest obecny, ale dzięki zastosowaniu systemu skrótów – nie jest to już tak irytujące, jak w poprzednich odsłonach. Eksplorować teren warto, bo w czwartej części twórcy umieścili sporo poukrywanych skarbów, których odnalezienie zapewni nam finansowe profity. Tutaj wkracza jedna z większych nowości, czyli sklep prowadzony przez zamaskowanego ekshibicjonistę w długim płaszczu, który zamiast straszenia niewiast krótkim przyrodzeniem w parkach, sprzedaje narzędzia zagłady oraz inne przydatne przedmioty. Walutę będziemy pozyskiwać ze sprzedaży, poukrywanych na mapie skarbów, które można ze sobą łączyć w celu podbicia ich wartości oraz z lootu pozostawianego przez zabitych przeciwników. U sklepikarza kupimy nowe bronie, modyfikacje do nich oraz środki lecznicze. Amunicji jednak nie kupimy, mimo że na półkach widać setki pudeł. Naboje pozyskamy jedynie zabijając wrogów i przeczesując lokacje. Zakupione bronie możemy również ulepszać, zwiększając ich obrażenia, rozmiar magazynka, czy szybkość przeładowania. Skoro już jesteśmy w temacie uzbrojenia, to warto postawić tutaj pytanie – jak sprawdza się użytkowanie go po przeniesieniu Resident Evil w pełny trójwymiar? Powiem Wam, że sprawdza się dobrze. Każda z broni ma wskaźnik laserowy, którym ułatwiamy sobie celowanie. Wrogowie mają różne strefy postrzałów i efekt trafienia jest zróżnicowany. Biegnącego przeciwnika możemy postrzelić w nogę, wtedy zaliczy on spektakularną glebę, a my będziemy mogli go z łatwością dobić. Możemy wytrącać bronie wrogom, a nawet zabić kilku na raz, strzelając w, trzymaną przez jednego z nich, laskę dynamitu. Gra daje nam w tej kwestii duże pole do popisu. Niestety nie wprowadzono możliwości jednoczesnego ostrzeliwania oraz poruszania się, także w momencie prucia ołowiem zostajemy unieruchomieni. Leon otrzymał również dostęp do szeregu sztuczek, które może wykorzystać podczas walki uniki, szybki obrót o 180 stopni (znany z RE 3: Nemesis), a także wykorzystywanie obiektów i zabudowań na swoją korzyść np. wyskakując z okna, przeskakując przez płot, wspinając się po drabinie, żeby mieć „high ground” (po skutecznej wspinaczce drabinę możemy zwalić, razem ze ścigającymi nas wrogami). W grze pojawiają się również Quick Time Events wprowadzając element zaskoczenia. Kilka razy zdarzyło mi się zginąć, ponieważ zwyczajnie się ich nie spodziewałem. Na szczęście nie jest ich na tyle dużo, żeby wywoływały irytację. Coś co było nadużywane w szóstej części. Córka Prezydenta Nie będzie to zbytnim spojlerem, jeżeli powiem, że na pewnym etapie gry odbijamy porwaną córkę prezydenta. W tym momencie do gry wchodzi nowy mechanizm, ponieważ owa dziewoja, czyli Ashley Graham, będzie towarzyszyć nam już do końca historii. Ashley nie posiada żadnej wartości bojowej, więc Leon będzie musiał zapewnić jej bezpieczeństwo. Przeciwnicy będą próbowali ją znów uprowadzić, a jeżeli im się to uda – zobaczymy ekran Game Over. W momencie, gdy któryś ze zbirów pochwyci naszą protegowaną, mamy jeszcze szansę na reakcję np. postrzał delikwenta spowoduje upuszczenie dziewczyny. Możemy wydawać jej również proste komendy w stylu „zaczekaj”, „schowaj się”, „podążaj za mną”. Jeżeli mam być szczery, to SI odpowiedzialne za zachowania Ashley działa dobrze. Trzyma się ona blisko Leona i na szczęście zupełnie nie przeszkadza w rozgrywce. Dobrze reaguje również na wydawane komendy. Nienawidzę misji eskortowych w grach, ale tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Jedyne co irytuje, to jej ciągłe wołanie „Leon help”, ale to już kwestia indywidualnego podejścia. Panna Graham otrzymała nawet krótki epizodzik, gdzie wcielamy się w jej postać. Ten etap rozgrywki jest oparty na mechanice uciekania przeciwnikom i rozwiązywania prostych zagadek logicznych. Sekcja ta budzi skojarzenia z inną grą Capcom, czyli Haunting Ground. Dlaczego Leon i Ashley są w tak bezprecedensowy sposób nękani i atakowani przez hiszpańskich wieśniaków? Ich agresywne zachowanie spowodowane jest nowym typem pasożyta o nazwie Las Plagas, który został w nich wszczepiony przez tajemniczą sektę Los Illuminados. Wywołuje on niepohamowaną agresję i żądzę mordu. Pasożyt ten ma różne fazy rozwoju, co wpływa na sposób zachowania i ogólną kondycję zainfekowanych. Przykładowo w ostatniej fazie odstrzelenie głowy delikwentowi spowoduje pojawienie się długich macek zakończonych ostrymi wypustkami, tnącymi niczym topór. Taki przeciwnik jest o wiele bardziej wytrzymały i śmiercionośny na krótkim dystansie. Ciekawym typem zainfekowanych są osobniki z piłą mechaniczną i workiem na głowie, żywcem wyjęci z tanich horrorów klasy B. Ich pojawienie się sygnalizuje dźwięk uruchamianej piły, a w momencie, gdy wejdą już w pole widzenia… zalecany jest błyskawiczny odwrót i ostrzeliwanie z daleka. Są oni niezwykle wytrzymali, a na bliskim dystansie mogą zabić naszego bohatera w ułamku sekundy. Innym interesującym przeciwnikiem jest Regenerator – w skali serii jeden z najbardziej przerażających. Kiedy są w pobliżu da się zawsze usłyszeć charakterystyczny chichot. Zaraz po nim wyłania się trupio blada, bezwłosa sylwetka z magazynem ostrych, niczym u rekina, kłów. Ich nazwa nie wzięła się znikąd. Zabicie Regeneratora jest pieruńsko trudne, ponieważ w jego ciele znajduje się kilka skupisk pasożytów, które błyskawicznie go leczą. Odstrzelenie głowy, czy torsu nie zda się na nic. Opcje są dwie – granaty zapalające albo snajperka wyposażona w wizjer termiczny, który pozwoli wyśledzić Las Plagas. Czym byłby Resident Evil bez charakterystycznych bossów? Czwórka pod tym względem nie rozczarowuje i dostarcza nam jednych z najlepszych w skali serii. Widać tutaj dużo inspiracji Carpenterowym The Thing z pokracznymi oraz groteskowymi formami potworów, ciągłymi mutacjami i hektolitrami wylewającej się posoki. Większość takich starć przedstawiono w ciekawy i emocjonujący sposób. Walkę na jeziorze z monstrualnym Del Lago, ucieczkę na podwieszanej platformie przed zmutowanym U-3, czy bój w opuszczonym magazynie z Mendezem zapadają w pamięć na długo. Bossowie mają wrażliwe punkty, które stają się widoczne dopiero, gdy ich odpowiednio zmiękczymy, więc strzelanie na ślepo nie jest dobrym pomysłem. Starzy znajomi Resident Evil od samego początku nastawiony był na mocny mix horroru z survivalem. Jak ta kwestia wypada w wypadku części numer 4? Z survivalu nie zostało zbyt wiele. O zasoby nie trzeba się specjalnie troszczyć i przy rozsądnym użytkowaniu nie powinno być problemów do końca gry. Oczywiście prucie amunicją na lewo i prawo zostanie błyskawicznie skarcone, ale o zaciskaniu pasa jak w jedynce nie może być mowy. Przeciwników już się nie wymija, tylko wybija do nogi. Wszystko przez większy nacisk na akcję. Co do kwestii horroru… bywa z tym różnie. Etapy w wiosce, gdzie będziemy bronić się przed atakującymi wieśniakami pompują adrenalinę (świetna sekwencja w opuszczonej chacie). Misja w zamku, gdzie polują na nas niewidzialne potwory – na plus. Baza wojskowa z Regeneratorami, straszy jak cholera. Reszta to już raczej parcie przed siebie z bronią w łapie i sprzątanie tałatajstwa. Elementy takie jak jump scares praktycznie wyeliminowano. Nie czuje się już takiego osamotnienia i walki o przetrwanie jak w częściach 1-3. Generalnie gra jest mniej straszna, ale nadal oferuje przyjemny klimat. W stylu Teksańskiej Masakry Piłą Mechaniczną. Seria przyzwyczaiła graczy również do bogatego zestawu postaci pierwszo i drugoplanowych. Nie inaczej jest w przypadku RE 4. Powracają starzy znajomi – Wesker, Ada, czy Krauser. Pojawiają się też całkowicie nowie postacie jak np. groźny przywódca sekty Los Illuminados – Osmund Sadler, naukowiec Luis Sera, groteskowy karzeł Ramon Salazar, czy wcześniej wspomniana Ashley Graham i mrukliwy Chief Mendez. Nie zabrakło oczywiście czerstwego humoru i kiepskich dialogów, czyli znaku rozpoznawczego RE. Od strony audio-wizualnej gra zestarzała się całkiem dobrze. Minimalistyczna i spokojna ścieżka dźwiękowa dobrze rezonuje z zapomnianą przez boga hiszpańską wioską i terenami przyległymi. Potrafi jednak przyspieszyć w momentach większej zadymy. Graficznie jest przyzwoicie i nie trąci to wszystko myszką. W czasach, gdy gra miała swoją premierę na GameCube’a i PS2 zrywała beret z głowy pod tym względem. Sam pamiętam swój opad szczęki, kiedy moje oczy ujrzały ten tytuł. Warto wspomnieć jeszcze o dodatkowej zawartości, którą odblokowujemy po zakończeniu fabuły. Otrzymamy dostęp do nowych strojów dla Leona i Ashley (drugi zestaw jest całkiem absurdalny), czy nowych broni z nielimitowaną amunicją. Możemy się również pobawić w znany tryb Mercenaries, gdzie będziemy zabijać wrogów w ustalonym limicie czasowym, żeby wyśrubować jak najwyższy wynik punktowy. Oprócz tego będziemy mieli możliwość rozegrać również dwa dodatkowe scenariusze dla Ady Wong, której ścieżki będą się przecinać z Leonem i rzucą widok z nowej perspektywy na wydarzenia w grze. Resident Evil 4 był i jest kamieniem milowym w skali serii. Wprowadził ją na zupełnie nową drogę. Jest to pierwszy i zarazem ostatni Resident w pełnym 3D z perspektywy trzeciej osoby, który tak bardzo mi się spodobał. Kolejne iteracje wprowadzały coraz większy nacisk na akcję, debilne rozwiązania fabularne i zalew QTE, czego punktem kulminacyjnym była abominacja w postaci RE 6. Samą czwóreczkę mogę polecić z czystym sumieniem. Diablo dobra gra. Na koniec jako ciekawostkę wrzucam jeszcze materiał z tzw. Resident Evil czyli wersji, która docelowo miała być częścią czwartą, ale finalnie nie doszła do skutku. Pokazuje ona w jaką stronę seria mogła podążyć. Widać tutaj dużą inspirację Silent Hillem poprzez wprowadzenie elementów paranormalnych. Czy to byłby dobry kierunek dla serii? Rozstrzygnięcie tej kwestii pozostawię Wam.

Resident Evil Village poradnik - Dach, Czwarta maska, Rzeźby, Walka z Lady Dimitrescu. Po wyjściu ze strychu znajdziesz się na dachu. Przed pójściem w kierunku windy odbij w lewo, aby rozwalić wazon, za którym kryje się kolejny przedmiot. Na lewo od windy znajdziesz 260 Lei, a kawałek dalej - po prawej - 330 Lei.

Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #8a928602-1259-11ed-b530-5251526f6950
Here’s every Attache Case in Resident Evil 4 Remake, as well as how you can get your hands on them. Attache Case: Silver. Default option. Increases drop rate of Handgun Ammo. Attache Case: Black
Pawlak92 Posty: 44 Rejestracja: sob 04 paź, 2008 Lokalizacja: Sierpc Wstyd mi to przyznać - ja nie mogłem przejść tej układanki, musiałem wczytać save, bo mi się wszystko rozwaliło, i dopiero tu znalazłem rozwiązanie. Bez niego też udawało mi się to układać ale... po około 20 minutach, więc wolałem znalezć skuteczniejsze rozwiązanie... Najbardziej nienawidzę tej próbki wody w RE3, a te obrazy w ''Director Cut'' też mi do gustu nie przypadły... Ostatnio zmieniony śr 19 lis, 2008 przez Pawlak92, łącznie zmieniany 3 razy. Dla jednych seria RE to rzez zombiech czy innego mięsa. Ale tylko ci , którzy interesują się jej historią i fabułą są prawdziwymi jej fanami... Leon S. Kennedy Posty: 367 Rejestracja: pt 16 lut, 2007 Lokalizacja: .... i po co? Post autor: Leon S. Kennedy » pt 21 lis, 2008 Obrazy! zarówno w RE1 jak i w CV. Przy tym siedziałem chyba najdłurzej zanim znalazłem rozwiązanie. Łasy Posty: 127 Rejestracja: śr 03 lut, 2010 Lokalizacja: TROLL Post autor: Łasy » pt 05 lut, 2010 Water Sample w RE3 ; Obrazy w 0 ; pokoik z posągami w jedynce ... (tam gdzie przesuwamy posągi na kraty żeby nas nie zatruło stawiałem je obok siebie, na guziku, w rogach, szafkę nimi zasłanialem TROLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOLOL pinek Posty: 537 Rejestracja: pn 19 sty, 2009 Lokalizacja: co skad? Post autor: pinek » pt 05 lut, 2010 0-> posągi ze zwierzątkami, ja gupi nie doczytał i wiecznie robił w odwrotnej kolejności, ale ogólnie jest to dla mnie najtrudniejsza zagadka tej części Remake-> przyznaję się, że pomagałem sobie solucja. Wiem, że zgrzeszyłem, ale wtedy byłem innym graczem i jeszcze nie rozumiałem piękna samodzielnego rozwiązywania zagadek. Dla mnie wszystkie zagadki trzymały równy, wysoki poziom trudności. 2-> Ogólnie mało tych zagadek, a rozwiązanie wszystkich podpowiada nam gra. 3-> Water Sample i dużo brzydkich wyrazów CVX-> Godzinami biegałem od obrazu do obrazu i dedukowałem. 4-> Ashley i jej puzzle ..... po co ona w ogóle jest w tej grze RE: Degeneration -> zagadka ze światełkami w tunelu strasznie dała mi w kość Angela Posty: 189 Rejestracja: sob 31 maja, 2008 Lokalizacja: Koszalin Post autor: Angela » pt 05 lut, 2010 RE3 ze względu na Water Sample, najwięcej nerwów mi to zjadło. KaMoL Posty: 184 Rejestracja: wt 24 lis, 2009 Lokalizacja: Katowice - Melbourne Post autor: KaMoL » pt 05 lut, 2010 Yo najgorsza była zabawa z medalionem w RE 1(PSX) Ale do tych trudniejszych należały. RE 3 zabawa z fontanną. RE 4 układanka Herbu gdy biegasz Ashley. euroo Posty: 154 Rejestracja: ndz 10 sty, 2010 Lokalizacja: GdańsK Post autor: euroo » śr 24 mar, 2010 re :1 medalion re : outbreak (helfire) ułożenie obrazów , Zegar ( decisions , decisions ) te zagadki sprawił mi największy problem w serii Claire93 Posty: 171 Rejestracja: sob 26 wrz, 2009 Lokalizacja: Pszczyna Post autor: Claire93 » śr 24 mar, 2010 Dla mnie najtrudniejszą zagadką były obrazy w RE1 i RE:CV, nie raz spędziłam długie godziny, żeby rozwiązać te zagadki. Shut up! Make one wrong move and I'll shoot! Chris93 Posty: 1193 Rejestracja: pt 28 sie, 2009 Lokalizacja: Pszczyna Post autor: Chris93 » ndz 04 kwie, 2010 Oczywiście nie będę oryginalny jak napiszę obrazy z CV( najwięcej nerwów mi zjadły , i przy żadnej zagadce w całej serii nie spędziłem tak dużo czasu) i miejsce ukrycia medalionów(Wilka i Orła) w RE1. Trzy dni ich szukałem i przypadkiem je odnalazłem w książkach. Od tamtego czasu zawsze używam opcji "Check" . Deus Ex Zarząd Posty: 3118 Rejestracja: sob 17 lis, 2007 Lokalizacja: Szczecin Post autor: Deus Ex » pn 05 lip, 2010 Gram w RE Zero i udało mi się rozwiązać słynną zagadkę ze zwierzętami. Zagadka jest całkiem logiczna, ale tylko dzięki wskazówkom na rzeźbach można ją rozwiązać wyciągnąć wniosek, że orzeł porywa wężą, który jest "legless", wąż z kolei swoją trucizną pokona nawet najpotężniejszego zwierza - lwa. Jeleń wydawał się najsłabszy, zaś wskazówka co do wilka dotyczyła bodajże poroża jelenia. Wszystko fajnie - ale nigdzie nie pasował mi koń... Tylko dzięki temu, że byłem raczej pewny kolejności pozostałych, po prostu wpasowywałem kolejno konia między tez rzeźby. Muszę przyznać, że dawno rozwiązanie zagadki nie dostarczyło mi tyle satysfakcji, w każdym razie zagadka jest chyba jedną z najlepiej przemyślanych w serii, naprawdę świetna robota panów od RE 0. PS: nie mam zielonego pojęcia skąd pomysł, że to łańcuch pokarmowy... Ostatnio zmieniony pn 05 lip, 2010 przez Deus Ex, łącznie zmieniany 1 raz. REfan Posty: 234 Rejestracja: ndz 08 sie, 2010 Lokalizacja: Wałbrzych Post autor: REfan » wt 07 wrz, 2010 RE 1 - Dawniej zagadka z obrazami... Wtedy jeszcze nie znałem angielskiego w takim stopniu jak dziś a internetu nie było i trzeba Sobie było radzić... W końcu Brat pokazał Mi co i w jakiej kolejności należy wcisnąć i się udało... Poza tym zaciąłem się jeszcze na zagadce z fontanną... Nie używałem nigdy opcji check i ni hu hu nie wiedziałem co mam zrobić z tymi dwoma księgami... Na szczęście znowu pomógł Mi Brachol... Długo jeszcze bym kombinował za nim wpadłbym na to że trzeba użyć opcji check na owych księgach... RE Remake - Nie wiem czy można to uznać za zagadkę ale mam taki problem że nie wiem co mam zrobić z drugą dziurą w domku ogrodowym... Zawszę jak wracam to Mnie chwyta ta roślinka... Jedną można zastawić skrzynią ale co z drugą...? Tak poza tym to nie mam problemów z zagadkami w tej części... RE 2 - Nie mam... RE 3 - Nie mam... RE 4 - Piiiiip puzzle podczas przeprawy Ashley... Ja naprawdę mam problemy z tego typu rzeczami i gdyby Mi dano kostkę Rubika do ułożenia to chyba by Mnie szlak trafił... RE: CVX - Zagadka z obrazami... 30 minut kombinowania bo wskazówka niby jest ale napisana w taki sposób że nie wiele z tego bełkotu zrozumiałem... PS. Więcej RE nie skończyłem ale jak coś dojdzie to napiszę... Paul Posty: 330 Rejestracja: ndz 22 sie, 2010 Lokalizacja: Raccoon City Post autor: Paul » wt 07 wrz, 2010 Ja to normalnie najdłużej głowiłem się nad zagadką obrazów w RE 1, pewnie dlatego, że wówczas w wieku 10 lat słabo znałem angielski, ale to nic... A potem, to żadna z tych zagadek nie sprawiła mi problemu, choć z tych wredniejszych wymienię próbkę wody w RE 3 i początek w CV (z tym chowaniem broni w tej maszynie xD Na chwilę przed napisaniem e-maila) Ostatnio zmieniony pt 10 wrz, 2010 przez Paul, łącznie zmieniany 1 raz. be-was Posty: 24 Rejestracja: śr 23 wrz, 2009 Lokalizacja: Toruń Post autor: be-was » pt 10 wrz, 2010 Finka pisze:Żadna zagadka nie sprawiła mi tyle problemu co nieszczęsny medalion w RE1 ! Pamiętam, że utknęłam wtedy z grą na kilka tygodni To samo, przedłużyło moje granie o 4 lata ( ), ale dzięki temu tutaj trafiłem. :] Wspominam jeszcze motyw "złożenia tramwaju" w RE3, ale to raczej dlatego że to ciągle bieganie tam i z powrotem przy takim małym ekwipunku było wkurzające... Michał666666 Posty: 203 Rejestracja: pn 15 lut, 2010 Lokalizacja: Gierczyce Post autor: Michał666666 » pt 10 wrz, 2010 Resident Evil 1- Czyli zagadka z obrazami która sprawiła że prawie zwątpiłem w tą grę (miałem wtedy 14 lat i brak dostępu do internetu) Resident Evil Zero- Zagadka ze zwierzętami w podziemiach Resident Evil Remake- Problem z dopasowaniem elementów do układanki na pudełku z kluczem do gabinetu Spencera Resident Evil 3 Nemesis- Zagadka z wodą i walka z Nemesisem pod wieżą zegarową Resident Evil 5- Kiedy po raz pierwszy walczyłem ze zmutowanymi chimerami, to one mi sprawiały najwięcej problemów bo nie wiedziałem jaki jest ich słaby punkt. Recoil: Nie mówimy o najtrudniejszych momentach tylko zagadkach. Ostatnio zmieniony pt 10 wrz, 2010 przez Michał666666, łącznie zmieniany 1 raz. "A blessing for the living, a branch of flowers for the dead. With a sword for justice, the punishment of death for the villains. By this, we arrive at the altar of the saints." . 112 596 561 85 124 139 788 443

resident evil 4 zagadka z obrazami