Robert Kiyosaki, autor "Bogatego ojca Biednego ojca", miał to szczęście, że posiadał jakby dwóch ojców. Ten "rodzony" był nauczycielem, miał doktorat, całe swoje życie spędził na etacie nauczycielskim ( w Stanach Zjednoczonych nauczyciele są znacznie lepiej wynagradzani niż w Polsce - a pomimo to, że był osobą mądrą i dobrze wykształconą, im dłużej żył i pracował Liczba postów: 7,522 Liczba wątków: 305 Dołączył: Reputacja: 1 Ale to nie jest bogactwo wypracowane (chyba o takie chodzi...), tylko "sfinansowane" przez czynniki naturalne... Na tej samej zasadzie wódz wioski, w której dokonuje się rytualnego wycięcia łechtaczki kobietom, a który śpi na diamentach, będzie mógł kupić nas wszystkich, co jednak nie oznacza bogactwa wypracowanego... Diamenty, ropa - kiedyś się skończą... Aczkolwiek widzę, że takie ZEA ostatnio stawiają na rozwój technologii. Są świadome tego, że źródło ich bogactwa się kurczy nieubłaganie, a z kolei od tego zależy wysoki poziom socjału w ich kraju no i ... poparcie Null pointer exception Athei Overlord napisał(a):Diamenty, ropa - kiedyś się skończą... Więc całą koniunkturę i rozwój w Dubaju napędzają biedni biali katoliccy robotnicy, wszystko na rzecz emiratów. Miałem znajomego który tam pojechał jako pracownik fizyczny i to po studiach ! Liczba postów: 7,522 Liczba wątków: 305 Dołączył: Reputacja: 1 No właśnie o tym też myślałem pisząc, że ZEA stawiają na rozwój technologii. Centra technologiczne, projektowe i produkcyjne... Na razie stać ich na rozwój takich centrów - wszak mają gigantyczne źródło czarnego pieniądza. Zatem - inwestują, co przyciąga ludzi. Pytanie, czy ta inwestycja się zwróci. Jeśli oni na prawdę "złapią okazję" i udowodnią, że ich bogactwo wynika nie tylko z faktu, że śpią na ropie, ale także z zaradności i umiejętności adaptacyjnych do nowych warunków - to wówczas szacun Null pointer exception Athei Overlord napisał(a):Jeśli oni na prawdę "złapią okazję" i udowodnią, że ich bogactwo wynika nie tylko z faktu, że śpią na ropie, ale także z zaradności i umiejętności adaptacyjnych do nowych warunków - to wówczas szacun Pożyjemy zobaczymy. Chociaż wg mnie tego typu adaptacja to tylko pokaz tego jak olbrzymi pieniądz tam drzemie. Turystyka która ma zastapić ropę, to chyba raczej w obecnym stanie i sytuacji na rynku paliw, efekt uboczny. pilaster napisał(a):Tak jest. Ten ranking zły, tamten niedobry, ów jak napisałem już dwa razy (tutaj) i piszę po raz trzeci: każdy z wymienionych, łącznie z danymi na temat (inteligenci/bogactwa i ateizmu), ale zanalizowany a nie łyknięty z dewocyjnym entuzjazemem. pilaster napisał(a):Może zatem muslimyNo właśnie, znów elaborat o muslimach, co do których nie ma żadnej kontrowersji, o których staram się nie wspominać i którzy podobno w rankingach się nie liczą, a jednak są nieproporcjonalnie analizowani... Napisałem do Barta. Wypłakałeś sobie plusa. Athei, a ja po raz kolejny pytam, czemu ropa a nie inne surowce, minerały, rośliny, gleba itd. Czemu ktoś tam może handlować kauczukiem, ktoś inny mieć czarnoziem, ktoś inny węgiel stal itd. a jak przychodzi do muslimów to ropa i ropa. Jakoś nikt nie zachwyca się nad Japonią i Chinami, gdzie nie ma prawie żadnych złóż a też ziemi uprawnej jak na lekarstwo porównując z USA... No ale USA to "nasi". pilaster napisał(a):odsetek godzin lekcyjnych w szkołach i uczelniach poświęconego na lekturą koranu. Podobno to biblia jest najpopularniejszym szmatławcem wszechczasów... Liczba postów: 12,009 Liczba wątków: 156 Dołączył: Reputacja: 116 Płeć: nie wybrano Athei Overlord napisał(a):No właśnie o tym też myślałem pisząc, że ZEA stawiają na rozwój technologii. Centra technologiczne, projektowe i produkcyjne... Na razie stać ich na rozwój takich centrów - wszak mają gigantyczne źródło czarnego pieniądza. Zatem - inwestują, co przyciąga ludzi. Pytanie, czy ta inwestycja się zwróci. Jeśli oni na prawdę "złapią okazję" i udowodnią, że ich bogactwo wynika nie tylko z faktu, że śpią na ropie, ale także z zaradności i umiejętności adaptacyjnych do nowych warunków - to wówczas szacun Daję 90% że się nie uda. Po częsci z powodu strasznie demotywującego napływu ropnego bogactwa (ta sztuka nie udała się żadnemu krajowi surowcowemu), po części ze względu na czynniki kulturowe. Był kiedyś film w telewizji o Arabii Saudyjskiej, z reszta zrobiony z dużą do tego kraju sympatią. Ale i tak pewnych rzeczy nie dało się ukryć. np w Rijadzie z wielką pompą otwarto pierwszą w olbrzymim kraju restaurację w której.... Pracowali wyłącznie Saudyjczycy Król tamtejszy otwierał nad Morzem Czerwonym wielki i wspaniale wyposażony uniwersytet. Sprzęt, budynki, warunki do studiowania mieli tam takie, że Harvard by pozazdrościł. Tylko kadry nie było. Nawet z zagranicy ciężko było kogoś ściągnąć, ponieważ wykładowcy mieli obowiązek prowadzenia codziennych modlitw, oraz studiowania ze studentami koranu (wszyscy pracownicy matematyk, nie matematyk, chemik, nie chemik) Na uniwersytecie tym biblioteka jest bardzo mała, a wszystkie ksiażki cenzurowane Nie dziwi fakt, że tego wspaniałego uniwersytetu nie ma liście szanghajskiej? W Rijadzie, mieście wielomilonowym, jest tylko jedna księgarnia, gdzie i tak połowę półek zajmuje koran. etc, etc W krędu islamskim nie ma ani szacunku do pracy, ani do nauki. Bogactwo najlepiej zdobyć z rabunku, w ostatecznosci z handlu (jedyny rodzaj pracy nie będacej tam w pogardzie) Patrząc maksymalnie obiektywnie widać chcwiejąca się pozycję Zachodu (poświeciłem na ten temat dwa eseje), oraz wspaniały wzlot Japonii i ostatnio Chin. Natomiast o islamie nie da się powiedzieć absolutnie niczego pozytywnego. Ani pracowitości, ani uczciwości, ani mądrości ani honoru. Nieprzypadkowo dwa najbardziej zaawansowane cywilizacyjnie kraje islamskie i jedyne, które można nazwać rozwiniętymi, czyli Turcja i Malezja leżą na pograniczu z innymi niż islam cywilizacjami (Turcja - Zachodu, Malezja -Chin) i stamtąd czerpią znaczną częśc wzorców. Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj Jest inaczej Blog człowieka leniwego pilaster napisał(a):Król tamtejszy otwierał nad Morzem Czerwonym wielki i wspaniale wyposażony uniwersytet (...) i tak połowę półek zajmuje reszcie jakieś merytoryczne i w dodatku rzeczowo wypowiedziane a nie wywarczone uwagi (tak, uwagi, nie polemika!!!). Faktycznie, dziedziny do zmiany. pilaster napisał(a):W krędu islamskim nie ma ani szacunku do pracy, ani do nauki. Bogactwo najlepiej zdobyć z rabunku, w ostatecznosci z handluA tutaj już wracamy do starych bredni... O ile jeszcze mógłbym uwierzyć, wyobrazić sobie itd. (choć nie widzę na to dowodów), brak szacunku dla nauki, to już braku szacunku dla pracy nie mogę sobie wyobrazić, a przeciw rabunkowi świadczy dane na temat tych krajów. Tam się nie kradnie. W Indiach się kradnie, w Polsce się kradnie. Cyganie kradną na potęgę. Ale nie napisał(a):Patrząc maksymalnie obiektywniepil, dla ciebie byłoby olbrzymim sukcesem duchowym, gdybyś się zdobył na minimum obiektywizmu, maksimum nie zawracaj sobie głowy... Liczba postów: 97 Liczba wątków: 2 Dołączył: Reputacja: 0 Czyż bogactwo nie upokarza? Dlaczego zatem dążyć do niego? Z masochizmu, z buntu przeciw Bogu. Kto zdąża ku bóstwu pieniądza ten popełnia grzech bałwochwalstwa albowiem jest napisane: "Nie będziesz miał bogów przede mną". mięso pożera mięso a potem je wydala[url=" [/url] Liczba postów: 7,522 Liczba wątków: 305 Dołączył: Reputacja: 1 No tak... jest to argument Null pointer exception Liczba postów: 12,009 Liczba wątków: 156 Dołączył: Reputacja: 116 Płeć: nie wybrano Adam napisał(a): Uniwersytet islamski. Sprzecznosc sama w sobie. jak demokracja socjalistyczna, albo sprawiedliwość społeczna :mrgreen: Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj Jest inaczej Blog człowieka leniwego pilaster napisał(a):Uniwersytet islamski. Sprzecznosc sama w sobie. jak demokracja socjalistyczna, albo sprawiedliwość społeczna :mrgreen: Podobnie jak KUL. Albo uniwersytet, albo katolicki czy islamski. Liczba postów: 12,009 Liczba wątków: 156 Dołączył: Reputacja: 116 Płeć: nie wybrano hehe napisał(a):Podobnie jak KUL. Albo uniwersytet, albo katolicki czy islamski. Nic podobnego. Na liście szanghajskiej znajduje sie wiele uniwersytetów katolickich, a jeszcze więcej takich, które powstały jako katolickie. A islamskich... Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj Jest inaczej Blog człowieka leniwego Bo katolicyzm (i tylko katolicyzm, prawosławie już np. nie) jest naukowy, islam nie! pilaster napisał(a):Nic podobnego. Na liście szanghajskiej znajduje sie wiele uniwersytetów katolickich, a jeszcze więcej takich, które powstały jako katolickie. A islamskich... Nie ma czegoś takiego jak nauka katolicka, czy islamska. Nauka jest nauką, a wiara wiarą. Więc połączenie uniwersytet z katolicki jest tak samo absurdalne, jak uniwersytet z islamski. Oczywiście, że może się zdarzyć, że wiele z nich znajdzie się na liście szanghajskiej, ale to nie znaczy, że w pracy się wiarą kierują. W pracy i tu jestem pewien na 100% kierują się nauką. Rozdział religii od nauki musi stanowić podstawę sytemu, jeśli chcemy, aby się ona rozwijała i aby religia ze swoimi zapędami światopoglądowymi nie naginała rzeczywistości do swojego wyobrażnienia. Wtedy i ziemia płaska być może, i in vitro szkodliwe itp. Nie mam nic przeciwko wierze jako takiej, ale jej związek z nauką jest żaden, a skoro tak, to albo uniwersytet albo katolicki. Cokolwiek innego jest jak łączenie śledzia w occie z czekoladą. Można zjeść, ale można się porzygać i również sobie zaszkodzieć niezłą niestrawnościa, a w dłuższej perspektywie wrzodami i śmiercią. EDIT: błędy i jeszcze raz błędy ;] Liczba postów: 294 Liczba wątków: 1 Dołączył: Reputacja: 0 Musi istniec zwiazek między poziomem nauki a rangą edukacji w danym ranga edukacji wiąze się dostępnośc nauki na roznych jej poziomach, jakośc nauczycieli , ich kształcenie i uposażenia, miejsce wiedzy jako ostatnia wartośc ma związek z poznawczą otwartością systemow Polsce, niestety edukacja nie należy do komunistycznych Chinach - religijny , konsekwentne odzielenie sacrum podnoszą rangę edukacji. Liczba postów: 12,009 Liczba wątków: 156 Dołączył: Reputacja: 116 Płeć: nie wybrano hehe napisał(a):Oczywiście, że może się zdarzyć, że wiele z nich znajdzie się na liście szanghajskiej, ale to nie znaczy, że w pracy się wiarą kierują. W pracy i tu jestem pewien na 100% kierują się nauką. Poniekąd. Uniwersytety katolickie w pracy kierują się nauką, a "uniwersytety" islamskie - koranem. A dlaczego tak jest? Ponieważ w katolicyzmie wiara i nauka to dwie strony tego samego medalu. Sprzeczności pomiedzy nimi nie ma i być nie może. natomaist w islamie nauka i wiara stoją w sprzeczności, mówiąc po marksistowsku antagonistycznej, czyli absolutnie nie do pogodzenia. Jeżeli uniwersytet w kraju muzułmańskim chce faktycznie być uniwersytetem (jak np Stambuł, czy do niedawna Kair) to musi być wręcz antyislamski mimiaCytat:W Polsce, niestety edukacja nie należy do priorytetów. Oczywiście. A dlaczego?Cytat:W komunistycznych Chinach - tak. Pewnie dlatego, ze już od dawna nie są Pluralizm religijny , konsekwentne odzielenie sacrum podnoszą rangę edukacji. No prosze, a na Kubie to nie zadziałało. W Rosji z resztą tez nie. Krajami, które w ubiegłym roku zanotowały naszybszy przyrost poziomu naukowego są włąsnie Chiny i ...Brazylia Demokracja jest sprzeczna z prawami fizyki - J. Dukaj Jest inaczej Blog człowieka leniwego pilaster napisał(a):natomaist w islamie nauka i wiara stoją w sprzeczności,Ciekawe, że jest to ta sama wiara co w katolicyzmie... Zacznijmy od masowych aresztowań działaczy piłkarskich w Zurychu - kierownictwa jednej z najbogatszych i najbardziej skorumpowanych światowych organizacji sportowych FIFA. A ponadto warto przeczytać rozmowę z Beatą Szydło, szefową kampanii Andrzeja Dudy o gospodarce, oraz prezes PTE Elżbietą Mączyńs
Jak władzy nie zależy na tym, aby komuś coś dać, to mnoży trudności, biurokracja idzie w ruch. Pamiętacie – Referendum Uwłaszczeniowe? Skutecznie wmówiono społeczeństwu, że lepiej nie być właścicielem, bo potem trzeba, no łatać dachy na swój koszt etc. Zresztą coś w nas siedzi niedobrego, bo każde referendum – najnormalniej w świecie olewamy! Czy to mądre? Fakt, że władzy centralnej nie po drodze z – wybudowaniem lotniska w woj. Podlaskim, dlatego zostało zarządzone referendum. Doskonale wiedzieli jaki będzie wynik. A my znów zachowaliśmy się jak- otumanieni. Fakt, nie zależało władzy na tej inwestycji i stąd nie było praktycznie żadnej agitacji, żadnej informacji. Gdyby nie ogłoszenia w kościołach, to pewnie i ja bym zapomniał. Dziwne, bo znów powiedzieliśmy, że wolimy nie mieć, jak mieć! Teoretycznie władza wiedziała jaki będzie wynik, a my… gdyby większość poszła i powiedziała – tak? To było możliwe, ale znów – tumiwisizm zwyciężył! Kiedy się nauczymy dbać o swoje??? Władza centralna (PIS), gdyby chciała dać to lotnisko, to nie byłoby potrzeba robić referendów! Taka obojętność co wokół nas ( co ma powstać, zbudować), taka bierność i bezwolność, lenistwo i…. jakaś pogarda dla włodarzy. Mogę zrozumieć hasła, że złodzieje, aferzyści, ale czy nie mielibyśmy my jako mieszkańcy nieco ułatwione życie, dojazdy, loty itd.? Bierność nas powoli – zabija!!! Oto w powiecie grajewskim w wyniku referendum w/s lotniska, frekwencja wyniosła 7,69% ! W skali powiatu (39039 wyborców), za lotniskiem zagłosowało tylko 7,38% ludności. Przeciw lotnisku było 0,24% wyborców powiatu. Zatrważający wynik był w gminie Grajewo, gdzie w komisji w Grajewie zagłosowało mieszkańców okolicznych wiosek! Z takim podejściem do – spraw ojczyźnianych, nic się nie zmieni i dalej będzie nas stać tylko i wyłącznie na okrzyki – złodzieje i komuniści! A kiedy wróci myślenie, kiedy wróci nasz – zdrowy rozsądek??? Aleksander Szymczak opublikowany na: Zobacz wpisy
'Proponuję pilne podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Jest szansa. Ale opór może być silny' - napisał premier Donald Tusk podczas szczytu UE w Brukseli. Unia ciągle zapewnia, że
eh... Dlaczegoś biedny-boś głupi, dlaczegoś głupi -boś biedny. Dlaczegoś biedny-boś głupi, dlaczegoś głupi -boś biedny. zobacz wątek 6 lat temu ~na pohybel oszołomom
Artykuł w Gazecie Wyborczej prezentujący wyniki badań społecznych ogółu Polaków na temat podstawowych faktów naukowych są porażaj
Biedny ojciec rzadko kiedy nauczy swoje dziecko jak przejść z sukcesem przez rodzimy się jednakowo nadzy i jednakowo mądrzy. Ale już w tym dniu można zaobserwować różnicę w szansach na lepsze przejście przez trudy tego naszego doczesnego życia. Są tacy co od losu nie dostają nic oprócz pieluchy zimnej i koszyka, w którym zostają zostawieni jak sweter niepotrzebny w przedsionku szpitalnego korytarza, są tacy co w skromnymszpitalnym ubranku niecierpliwie czekają na czas kontaktu z mamą i są tacy co to już od pierwszego otwarcia oczu wygrali los na loterii bo i szpital prywatny i opieka na najwyższym z możliwych poziomów a kolejne dni potwierdzają tylko, że różnica pomiędzy tym pierwszym, drugim i trzecim zaczyna być widoczna z dnia na dzień. Lepsze odżywki, ubrania, opiekunka do dzieci, przedszkole prywatne, elitarne szkoły, trenerzy sportowi od najmłodszych lat, nauka języków obcych oczywiście za granicą i inne wszelakie możliwości rozwoju młodego jednak nie wszystko. Taki młody człowiek otrzymuje dodatkowo coś znacznie cenniejszego niźli tylko dobrobyt. On otrzymuje wiedzę, która pozwala mu widzieć możliwości, które przed nim stwarza świat. Uczy się od najmłodszych lat jakie zasady rządzą tym naszym światem, uczestniczy w rozmowach z ludźmi, którzy odnieśli w życiu sukces. Przygotowuje się od małego do tego by być w życiu otwartym na możliwości. Nie trwoni czasu na roztrząsanie różnego rodzaju porażek, które są chlebem codziennym każdego, ale uczy się wyciągać z nich wnioski i nabiera pewności w tym, że każdy problem można rozwiązać. Szybko zaczyna zauważać, że w życiu trzeba planować swoje cele bo w przeciwnym razie drepcze się w miejscu ciągle narzekając na złośliwość dwóch, o których było na początku, często przekonuje się do tego, że życie jest ciężkie i niewielu udaje się do czegoś dojść. Że wiele w dorosłym życiu to kwestia szczęścia, znajomości i układów. Od początku swojej edukacji taka osoba godzi się na to, że jest biedna i że niewiele może zmienić. Potem często te same mądrości powtarza swoim dzieciom i pomogą w naprawieniu takiego postrzegania świata żadne mądre studia. Często i ci dwaj pierwsi i ten trzeci kończą ten sam uniwersytet a jednak ci dwaj pierwsi pozostają biedni nie dlatego, że nie mieli bogatych rodziców tylko dlatego, że nadal są głupsi od tego trzeciego. Są po prostu "nie nauczeni" radzić sobie w dorosłym ojciec rzadko kiedy nauczy swoje dziecko jak przejść z sukcesem przez stara prawda życiowa mojego ojca jest aktualna cały czas. Czemuś głupi boś biedny. Czemuś biedny boś ofertyMateriały promocyjne partnera
Polskie Stronnictwo Ludowe surowo oceniło pierwszy rok nowego zarządu województwa świętokrzyskiego, którym rządzi Prawo i Sprawiedliwość. - Województwo traktowane jest jak takie sukno, targane przez poszczególne grupy radnych - mówił europoseł Adam Jarubas, wieloletni marszałek województwa.
Dlaczego w szkołach nie uczy się o pieniądzach??? - To pytanie nurtuje mnie od dłuższego czasu... Chyba jednak komuś "na górze" zależy bardzo na tym, by większość pozostawała w zupełnej nieświadomości odnośnie świata finansów - przecież wtedy więcej kawałków tortu zostanie dla nielicznych posiadających odpowiednią wiedzę. Tyle w programie szkolnym zagadnień, które się w życiu niespecjalnie przydają, zaś lekcje matematyki, w której mały nacisk kładzie się na działy związane z finansowością to już chyba kompletne nieporozumienie (chyba przyznacie, że gdyby dzieci i młodzież miały pełną świadomość, że to, co poznają na lekcjach matmy, ma konkretne przełożenie na zawartość ich portfeli w przyszłości - to wówczas nie trzeba by było specjalnie nikogo motywować do zdawania matury z tego przedmiotu; oczywiście pod warunkiem, że od razu w trakcie poznawania poszczególnych zagadnień matematycznych, widzieliby ich przydatność w sensie praktycznym... - ja w każdym razie nie pamiętam, żebym kiedykolwiek była w szkole w ten sposób motywowana).Tak więc bogaci stają się bogatsi, a biedni staja się biedniejsi...Większość z nas uczy się o pieniądzach od swoich rodziców. A co niezamożni rodzice mówią na ten temat przeważnie swojemu dziecku? - Z reguły to wygląda tak: "Chodź do szkoły i ucz się pilnie". (Nie chciałabym być źle zrozumiana - nie neguję wartości posiadania dobrej edukacji - to jest bardzo ważne w życiu. Jednak praktyka pokazuje, że w dzisiejszych czasach to może nie wystarczać.) Dzieci często mogą kończyć szkołę z celującymi wynikami, ale z marnym przygotowaniem finansowym i marnym nastawieniem mentalnym, gdyż taką wiedzę nabyły, gdy były młode. Stąd później, w życiu dorosłym, niejednokrotnie zdarza się tak, że bankowcy, lekarze, księgowi, którzy osiągali świetne wyniki w szkole, mogą borykać się z finansami przez całe swoje życie - o zgrozo! - pomimo osiągania przez nich całkiem niezłych dochodów...Zresztą dość często praktyka życia pokazuje, że najlepiej w świecie biznesu radzą sobie uczniowie niespecjalnie wyróżniający się w szkole, a nawet osiągający na tym polu słabe wyniki (biorąc pod uwagę fakt , że od wielu lat system szkolny preferuje bierne przyswajanie wiedzy przez uczniów, tłumiąc wszelkie przejawy kreatywnego i niestandardowego myślenia - co w biznesie i świecie finansów jest wręcz nieodzownym warunkiem, aby przetrwać i się rozwijać - takie obserwacje wcale nie powinny dziwić ani szokować).Książka "Bogaty ojciec Biedny ojciec" (i cała seria, która powstała jako kontynuacja) odpowiada na ogromne zapotrzebowanie w sferze edukacji finansowej od podstaw. Ja skorzystałam wiele...CDN... . 155 389 299 237 8 399 512 432

dlaczegoś biedny boś głupi