Ułatwi nam to zapamiętanie schematu: ON - zacisk: najpierw PLUS + potem MINUS -. AB - zacisk: najpierw MINUS - potem PLUS +. Jeśli powyższa sekwencja nie jest przestrzegana, mogą tworzyć się iskry. To bywa szczególnie niebezpieczne w przypadku takich urządzeń jak akumulatory starszej generacji. Podczas ładowania powstaje tak zwana
Ładowanie martwego akumulatora samochodowego jest czymś więcej niż tylko podłączeniem ładowarki, jeśli chcesz wykonać tę pracę bezpiecznie. Powinieneś wiedzieć, którą klemę należy najpierw wyjąć, którą klemę najpierw podłączyć do ładowarki, jak długo należy ładować martwy akumulator samochodowy i nie tylko. Spis treści1 Przygotowanie do ładowania2 Jak wyjąć akumulator samochodowy3 Podłączenie ładowarki do akumulatora4 Jak długo należy ładować akumulator samochodowy? Przygotowanie do ładowania Zanim przejdziemy do ładowania akumulatora samochodowego w domu, musimy wiedzieć, jak przygotować się do ładowania akumulatora. Bardzo łatwo jest uzyskać dobry impuls, jeśli akumulator ma trochę mocy. Zanim nawet zaczniesz, jeśli musisz wyjąć akumulator z pojazdu, aby go naładować, upewnij się, że masz narzędzia do tego zadania. Niektóre akumulatory są łatwo dostępne, ale niektóre są pod lub w błotniku, a niektóre mogą być nawet w bagażniku lub pod siedzeniem, w zależności od marki i modelu pojazdu. Jak wyjąć akumulator samochodowy Upewnij się, że wszystkie akcesoria są wyłączone, a światła, w tym oświetlenie wewnętrzne, są wyłączone. Jeśli coś jest włączone, może to spowodować łuk elektryczny akumulatora podczas pracy z nim. Po zakończeniu pracy z baterią należy najpierw odłączyć przewód ujemny lub uziemiający. Jest to zawsze czarny przewód, chyba że ktoś wymienił przewody na niewłaściwe kolory. Jeśli spojrzysz na górną część baterii, zobaczysz, który jest który – przewód uziemiający będzie miał znak ujemny (-), a przewód zasilający lub dodatni będzie miał znak plus (+). Klemy akumulatora należy czyścić szczotką do czyszczenia klem oraz mieszanką sody oczyszczonej i wody do neutralizacji kwasu akumulatorowego. Jeżeli na biegunach i słupkach akumulatora gromadzi się dużo kwasu, należy założyć ochronę na oczy i maskę, aby korozja powietrzna nie dotykała oczu, nosa i ust. Nie dotykaj twarzy, dopóki nie umyjesz rąk. Jeśli bateria ma zdejmowane nakrętki, ostrożnie zdejmij je i sprawdź poziom wody. Jeśli którekolwiek z ogniw wygląda na niskie, dodawaj tylko wodę destylowaną; i uważaj, aby nie przepełnić baterii. Większość dzisiejszych akumulatorów jest „bezobsługowa”, więc nie będzie można ich otworzyć, aby sprawdzić poziom kwasu. Podłączenie ładowarki do akumulatora Postępuj zgodnie z instrukcjami dla danej ładowarki. Podstawowe instrukcje dla większości ładowarek obejmują: Upewnij się, że ładowarka jest wyłączona. Podłączyć przewód dodatni na ładowarce do dodatniego bieguna akumulatora. Podłączyć przewód ujemny na ładowarce do ujemnego bieguna akumulatora. Ustawić ładowarkę na najwolniejsze tempo ładowania. Włączyć ładowarkę i ustawić timer. Podczas wyjmowania ładowarki należy ją najpierw wyłączyć, a następnie wyjąć przewód ujemny, a następnie dodatni. Jak długo należy ładować akumulator samochodowy? Jeśli napięcie akumulatora jest niższe niż 11,85 i Twoja ładowarka pobiera prąd o natężeniu 5 amperów, pełne naładowanie akumulatora o natężeniu od 400 do 500 impulsów niskich częstotliwości zajmie około 12 godzin. Pełne naładowanie tego samego akumulatora zajmie około 6 godzin, jeśli natężenie ładowania wynosi 10 amperów. Im niższe jest napięcie obwodu otwartego w akumulatorze i im więcej wzmacniaczy impulsowych, tym dłużej trwa ładowanie akumulatora. Jeśli ogniwo jest uszkodzone, bateria nie będzie się takim przypadku należy przynieść akumulator lub pojazd z akumulatorem do lokalnego punktu serwisowego, a następnie wymienić akumulator w pojeździe.
Jak naładować akumulator do quada? Po wyjęciu akumulatora z pojazdu należy podłączyć go do prostownika lub ładowarki o odpowiednim natężeniu prądu. Zbyt wysokie wartości mogą znacząco uszkodzić produkt i doprowadzić do jego szybszego zużycia. Należy unikać także skrajnie niskich wartości, ponieważ proces ładowania w tym
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! grippen123 21 Jan 2010 17:27 72923 #1 21 Jan 2010 17:27 grippen123 grippen123 Level 14 #1 21 Jan 2010 17:27 Witam. Posiadam auto dostawcze a w nim ogrzewanie postojowe . Chcę zamontować dodatkowy akumulator aby zasilał vebasto. Przez około 40tyś kilometrów podpięte były dwa po 100ah poprzez przekaźnik, po tym czasie w alternatorze skończyły się szczotki. Auto jest nowe, serwis wymienił alternator ale stwierdził, że to wina tego dodatkowego aku. Obecnie ładuję poprzez przetwornicę 230v+ prostownik 6a. Jest to trochę uciążliwe dlatego szukam jakiegoś innego rozwiązania. Alternator 150A 12v i dwa aku. po 100Ah Może zamontować jakiś regulator napięcia ale nie wiem od czego zastosować? Zależało by mi aby aku. ładowany był małym prądem tzn. max 8 amper. Proszę o podpowiedzi, jak mogę łatwo rozwiązać ten problem? #2 21 Jan 2010 17:32 temprawg temprawg Level 17 #2 21 Jan 2010 17:32 a czy sprawdzałeś czy jest alternator 200A ?? Bo obecnie ewidentnie jest niedobór mocy i wydaje mi się że właśnie to zniszczyło szczotki w altku. #3 21 Jan 2010 19:18 grippen123 grippen123 Level 14 #3 21 Jan 2010 19:18 Niestety 150A to najmocniejszy jaki jest dostepny. Są tylko słabsze 120A . Nie wiem jakie rozwiazania są w Camperach albo w autach z dwoma aku. W terenowym aucie mojego znajomego są dwa aku po 65ah alternator 80A .Myślę że ten drugi ładowany jest przez dodatkowy moduł. #4 21 Jan 2010 19:36 awis awis Level 11 #4 21 Jan 2010 19:36 Skoro auto jest nowe to chyba ten drugi akumulator i ogrzewanie było zamontowane fabrycznie?Jeśli tak to niech serwis myśli jak to ile jest co rozwiązywać bo może altek padł z zupełnie innej przyczyny a tylko się tak to raczej wystarcza skoro nie ma problemów z rozruchem. Dodano po 6 [minuty]: A jaki sens ma ładowanie przez przetwornicę?I tak prąd płynie z aternatora i dodatkowe straty w przetwornicy i skoro 6A wystarcza by go naładować prostownikiem to ładowany przez alternator nie potrzebuje większego początkowo naładuje go większym prądem ,ale po osiągnięciu napięcia prąd szybko spadnie nie obciązając alternatora. #5 21 Jan 2010 19:55 grippen123 grippen123 Level 14 #5 21 Jan 2010 19:55 Dodatkowy aku. sam zamontowałem kazali go wymontować albo ładować innym sposobem. Oryginalnie vebasto podłączone było pod główny . Ale po przestaniu nocy 8h przy większym mrozie problem był z odpaleniem auta. Dodano po 7 [minuty]: Przetwornica działa jak dławik ,dodatkowy aku zbytnio nie obciąża alternatora. Czasami jak był rozładowany do 11,2v na wolnych obrotach silnik zwalniał odkąd ładuje przetwornicą + prost. nie ma tego problemu. Zależy mi na wyeliminowaniu przetwornicy. Dodano po 6 [minuty]: Dobrym rozwiązaniem byłoby zamontowanie hebla np. od Żuka i przepinać aku. Ale to ostateczność . #6 21 Jan 2010 19:58 Szybki Elektron Szybki Elektron Level 25 #6 21 Jan 2010 19:58 Witam. Jak rozumiem z pierwszego wpisu dodatkowe akumulatory ładowane są z prostownika, a on z przetwornicy 12DC/230AC. To w założeniu zmniejsza moc pobieraną z alternatora, pozwala też na regulację, ale jest karkołomnym sposobem 12V>230V>12V. Dochodzą niepotrzebne straty. Początkowy prąd ładowania dodatkowych akumulatorów można zmniejszyć przez szeregowe dołączenie diod na odpowiedni prąd np. 20A 1 - 4 szt. Wtedy na tych akumulatorach będzie odpowiednio mniejsze napięcie. Po wstępnym naładowaniu można diody mostkować dla pełnego naładowania. Pozdrawiam. #7 21 Jan 2010 19:58 awis awis Level 11 #7 21 Jan 2010 19:58 Sumarycznie ładowanie "innym sposobem" korzystając z alternatora w samochodzie nic nie zmienia jesli chodzi o pobór mocy z prostownik 6A będzie się ładował powiedzmy 6h a alternator naładuje go 12A przez dla porównania te wartosci tylko,calkiem podpiąć ten drugi aku równolegle do oryginalnego przez solidną diodę,wtedy na postoju rozładujesz ogrzewaniem tylko ten dodatkowy a w czasie jazdy będzie doładowywany postoju w domu ładowanie prostownikiem z czy te 200Ah wykończyły szczotki?Jeśli by się spaliło uzwojenie stojana albo padły diody to bym się zgodzil,ale szczotki? #8 21 Jan 2010 20:05 grippen123 grippen123 Level 14 #8 21 Jan 2010 20:05 Alternatora nie widziałem, powiedzieli że szczotki ale co konkretnie to nie wiem. Nie zależy mi na szybkim naładowaniu tego zapasowego aku. . Ciekawy pomysł z tymi diodami ale czy to zadziała? #9 21 Jan 2010 20:09 Gerri Gerri Mercedes specialist #9 21 Jan 2010 20:09 Nie wydaje mi się, żeby tej wielkości pobór prądu był w stanie wykończyć szczotki po 40 tys. km. Alternator jest konstrukcyjnie zabezpieczony przed poborem zbyt dużego prądu, a nawet przy poborze nominalnym przebieg powinien być dużo wyższy od podanego. Podejrzewam więc jakieś inne uszkodzenie - może alternator nie jest osłonięty i do wnętrza wnikają jakieś brudy powodujące przyspieszone zużycie szczotek? Ponieważ na pierścieniach ślizgowych wirnika alternatora nie występuje w zasadzie iskrzenie (tak jak na komutatorze w prądnicy) - to w zasadzie różnica w zużyciu w zależności od obciążenia jest pomijalnie mała. Czy naprawdę jest tak trudny dostęp do szczotek, że nie można ich co te 40 tys wymieniać? Może warto zastosować szczotki droższe z materiału bardziej odpornego na ścieranie? #10 21 Jan 2010 20:22 Staszek49 Staszek49 Level 35 #10 21 Jan 2010 20:22 Panie kolego, jeśli musisz mieć dwa akumulatory o tak dużej pojemności, które ładowane są w sposób niewystarczający z jednego alternatora - to należy opracować sposób na zamontowanie jeszcze jednego alternatora. Trzeba zajrzeć pod maskę silnika i przemyśleć, gdzie można "wcisnąć" drugi alternator, nawet o mniejszych gabarytach i może nieco mniejszej wydajności. Jest to "tylko" kwestia umiejscowienia alternatora, z możliwością napędu na pasek. Może masz już w aucie gotowe (niewykorzystane) koło pasowe np. podwójne na wale silnika. Wówczas tylko trzeba dokupić alternator np. używkę ze szrotu i mądrze podłączyć do instalacji elektr. w aucie. Powodzenia. #11 21 Jan 2010 20:41 grippen123 grippen123 Level 14 #11 21 Jan 2010 20:41 Szczotki występują razem z modułem, koszt około 200zł (Renault Master) . Trzeba rozbierać cały alternator . Pewnego razu kolega pożyczał prądu innemu kierowcy i spalił uzwojenie, zabezpieczenie nie zadziałało. Powiedzmy że auto stoi 12h bez odpalania ,jest mróz tak jak dzisiaj –10. Odpalam silnik ładowane są dwa akumulatory + światła +podgrzewane lusterka +podgrzewanie nagrzewnicy( wodne świece żarowe) teoretycznie mogą być podgrzewane fotele. Trochę się tych amper nazbiera. Fabryka obliczyła że 150A wystarczy ale tylko do jednego aku. Pomysł z diodami raczej nie zadziała jak będzie większe obciążenie diody się spalą. Dodano po 5 [minuty]: Na dodatkowy alternator nie ma miejsca . W aucie jest klima ,wspomaganie itd naprawdę mało miejsca . Auto jeszcze na gwarancji wolał bym nie grzebać . Potrzebne mi jakieś inne rozwiązanie może moduł elektroniczny albo coś podobnego. Dodano po 8 [minuty]: Po towar jeżdżę do Niemiec , czasami czekam na załadunek jeden dzień. Pracuje ogrzewanie ,komp, oświetlenie . Dodatkowy aku. to naprawdę super sprawa. #12 21 Jan 2010 21:14 awis awis Level 11 #12 21 Jan 2010 21:14 Nic gotowego nie konstruować regulator prądu np na tranzystorze mocy,do tego ogranicznik napięcia ,żeby nie ładował naładowanego sumie takie układy mają "mądrzejsze" prostowniki by taki zaadoptować pod warunkiem że cała ta regulacja jest zrobiona na niskim napieciu, i nie jest np. impulsowy. #13 21 Jan 2010 21:15 grippen123 grippen123 Level 14 #14 21 Jan 2010 21:24 awis awis Level 11 #14 21 Jan 2010 21:24 ogranicznik napięcia to raczej zbędny,w instlacji i tak więcej jak 14,5V się nie pojawi,więc się trochę rozpędziłem:) Dodano po 5 [minuty]: fajne urządzenie tylko nie załatwia ograniczenia prądu podają może "przepuścić" 95A co jest niewątpliwie zaletą,tylko w Twoim przypadku niestety wadą. #15 21 Jan 2010 21:53 grippen123 grippen123 Level 14 #15 21 Jan 2010 21:53 Jutro pojadę do sklepu zapytam jak to działa. Tylko cena trochę odstrasza 400zł . Dodano po 2 [minuty]: To bradziej wygląda na dzielnik ładowania 3 akumulatorów. #16 21 Jan 2010 22:01 gimak gimak Level 40 #16 21 Jan 2010 22:01 grippen123 wrote: Witam posiadam auto dostawcze a w nim ogrzewanie postojowe . Chcę zamontować dodatkowy akumulator aby zasilał vebasto . Przez około 40tyś kilometrów podpięte były dwa po 100ah poprzez przekaźnik, po tym czasie w alternatorze skończyły się szczotki. Auto jest nowe, serwis wymienił alternator ale stwierdził że to wina tego dodatkowego aku. Pierwszy raz słyszę (a właściwie czytam), że szybkość zużycia szczotek w alternatorze zależy od prądu jakim obciążony jest alternator - normalna ściema. Jeżeli akumulatory i podwieszone do nich odbiory mają być odseparowane od siebie, to do ładowania wystarczy każdy z nich połączyć z alternatorem za pośrednictwem diody 100A i małym o małym spadku napięcia. Wtedy każdy akumulator będzie zasilał tylko te odbiorniki które są pod niego podpięte, a alternator poprzez diody będzie ładował każdy akumulator odzielnie. Ewentualnie jako zabezpieczenie alternatora przed przeciążeniem zastosować (jeżeli nie ma) bezpiecznik 150A i po problemie. Jeden minus tego rozwiązania jest taki, że napięcie ładowania akumulatora (i równocześnie napięcie w instalacjach przez nie zasilanych) będzie mniejsze od napięcia dawanego przez alternator o spadek napięcia na diodzie. #17 21 Jan 2010 22:35 Jarek68 Jarek68 Level 21 #17 21 Jan 2010 22:35 Witam. Pierwsza sprawa dwóch akumulatorów nie łączy się równolegle bezpośrednio! Ponieważ akumulatory połączone w ten sposób mają tendencję do wzajemnego rozładowywania się. Rozwiązanie bardzo proste. Drugi akumulator podłączasz do instalacji przez żarówkę 21W powinna wystarczyć. Żarówka zapobiegnie przed zbyt dużym prądem ładowania. Ale jak masz wszystko podłączone do głównego akumulatora to do dopalania będziesz musiał łączyć oba akumulatory na sztywno żeby dały radę ale tylko na czas rozruchu silnika. Wystarczy dodatkowy wyłącznik do mostkowania akumulatorów. Można też w szereg z żarówką dać diodę tak aby pierwszy akumulator nie rozładowywał drugiego przez żarówkę ważne przy dłuższym postoju z powodu jak wyżej. #18 21 Jan 2010 23:32 Stary1952 Stary1952 Level 32 #18 21 Jan 2010 23:32 grippen123 wrote: Przetwornica działa jak dławik ,dodatkowy aku zbytnio nie obciąża alternatora. Czasami jak był rozładowany do 11,2v na wolnych obrotach silnik zwalniał odkąd ładuje przetwornicą + prost. nie ma tego problemu. Zależy mi na wyeliminowaniu przetwornicy. Witam . Dobrze kombinujesz , przetwornica działa jako ogranicznik prądu ładowania . Akumulator wyładowany do napięcia 11,2V nie powinien być ładowany od razu z napięcia 14,5 V ( napięcie alternatora ) popłynie zbyt duży prąd , może to być wartość nawet kilkadziesiąt A i tu tkwi problem . Można by się tutaj bawić budowaniem jakiś regulatorów tylko po co . Stosunkowo prostym rozwiązaniem byłoby dać szeregowo diodę schotkyego i rezystor mocy . Rezystor najlepiej dobrać doświadczalnie tak aby prąd ładowania akumulatora w początkowej fazie nie przekraczał 1/10C czyli 10A . Spadek napięcia na diodzie schotkyego jest w tym przypadku pomijalnie mały - V tak , że podczas jazdy akumulator naładuje się prawidłowo . Z diodą też nie powinno być teraz problemu są w sprzedaży na duże prądy ( można dać podwójną ) : Z rezystorem mocy też nie powinno być problemu , nie liczyłem ale chyba coś ok. 0,2Ω Pozdrawiam . #19 21 Jan 2010 23:57 Gerri Gerri Mercedes specialist #19 21 Jan 2010 23:57 gimak wrote: Jeżeli akumulatory i podwieszone do nich odbiory mają być odseparowane od siebie, to do ładowania wystarczy każdy z nich połączyć z alternatorem za pośrednictwem diody 100A i małym o małym spadku napięcia Niestety - spadek napięcia jednak wystąpi, a dla końcowego napięcia ładowania każda dziesiętna część volta jest bardzo ważna. Idea nie jest nowa, bo takie układy istnieją: Akumulatory rozdzielone są diodami dużej mocy, ale napięcie z alternatora zostaje o wartość spadku na diodach podniesione poprzez dodatkowe wysterowanie regulatora napięcia. Jarek68 wrote: Pierwsza sprawa dwóch akumulatorów nie łączy się równolegle bezpośrednio! No tak. Dziwne, że takie rozwiązanie stosują fabrycznie producenci pojazdów: np "Ford", "Mitsubishi" Jarek68 wrote: Rozwiązanie bardzo proste. Drugi akumulator podłączasz do instalacji przez żarówkę 21W powinna wystarczyć. Żarówka zapobiegnie przed zbyt dużym prądem ładowania. Zabezpieczy - i to bardzo dobrze! Prąd ładowania będzie tak mały, że jednokrotny cykl ładowania akumulatora (przy napięciu w sieci pojazdu ok. 14 volt) potrwa ok. TYGODNIA (przy ciągłej pracy silnika przez cały okres!) ZASTANÓW SIĘ CO PISZESZ... A może by tak zastosować jakiś przekaźnik zwłoczny? Zaraz po rozruchu energia kierowana jest na potrzeby dogrzewacza, doładowanie akumulatora rozruchowego - a po 10-15 min pobór prądu spadnie i wtedy załączy się czasowy przekaźnik włączając do obwodu ten dodatkowy akumulator. Obciążenie alternatora wtedy ładnie się uśredni #20 22 Jan 2010 04:21 bohdanek bohdanek Level 13 #20 22 Jan 2010 04:21 Właśnie! Przekażnik zwłoczny np. włączający ładowanie dodatkowego akumulatora po wyłączeniu się świec żarowych, które pewnie grzeją jeszcze dość długo po uruchomieniu zimnego silnika. Można zyskać ok. 60A. Ja osobiście jeżdże już trzecią zimę z dwoma akumulatorami 74Ah (jeden do webasto) alternator 150A i jak na razie bez awarii. Ładowanie dodatkowego włacza przekażnik 40A po pojawieniu się napiecia z alternatora. W przypadku kolegi (i u siebie też tak zrobie ) "-" cewki przekażnika załaczającego ładowanie wystarczy przepiąć z masy na zasilanie "+" świec żarowych i... oto cała "automatyka" Pozdrawiam #21 22 Jan 2010 12:26 grippen123 grippen123 Level 14 #21 22 Jan 2010 12:26 Witam ale ja chcę ładować dodatkowy aku. małym prądem . Temat przekaźnika podpiętego pod świecę już przerabiałem . Dodano po 5 [minuty]: [quote="Stary1952"] "Stosunkowo prostym rozwiązaniem byłoby dać szeregowo diodę schotkyego i rezystor mocy . Rezystor najlepiej dobrać doświadczalnie tak aby prąd ładowania akumulatora w początkowej fazie nie przekraczał 1/10C czyli 10A . Spadek napięcia na diodzie schotkyego jest w tym przypadku pomijalnie mały - V tak , że podczas jazdy akumulator naładuje się prawidłowo . Z diodą też nie powinno być teraz problemu są w sprzedaży na duże prądy ( można dać podwójną ) " Kolego Stary1952 z podzespołami to nie ma problemu ,na Warszawski Wolumen mam 20km. Czy mógł byś konkretnie rozrysować jak to połączyć i podać wartości tych elementów? Nie znam się na elektronice ale lutować potrafię . Myślę że to dobry pomysł. #22 22 Jan 2010 13:08 carrot carrot Moderator of Cars #22 22 Jan 2010 13:08 W T4 jest takie fabryczne rozwiązanie, przekaźnik podłączony pod D+ alternatora, zaczyna ładować drugi akumulator po odpaleniu auta i wzbudzeniu alternatora #23 22 Jan 2010 14:47 Stary1952 Stary1952 Level 32 #23 22 Jan 2010 14:47 carrot wrote: W T4 jest takie fabryczne rozwiązanie, przekaźnik podłączony pod D+ alternatora, zaczyna ładować drugi akumulator po odpaleniu auta i wzbudzeniu alternatora Witam . To rozwiązanie jest chyba najbardziej sensowne , dla ograniczenia prądu ładowania dołożył bym tylko szeregowo rezystor mocy tak jak pisałem w poprzednim poście . Założył bym taki RH-100-0R22 : Moc tego rezystora musi być duża bo w początkowej fazie ładowania odłoży się na nim spora moc 50W albo i więcej , zależne to będzie od stopnia wyładowania akumulatora . Należy pamiętać o radiatorze . Pozdrawiam . #24 22 Jan 2010 15:26 User removed account User removed account User removed account #24 22 Jan 2010 15:26 Witam, Przelecialem dosc pobieznie ten temat i pozwole sobie wtracic moje 3 grosze. Po pierwsze, moc alternatora nie jest dobierana do pojemnosci akumulatora, lecz do zapotrzebowania na energie w samochodzie. Do naladowania akumulatora 100Ah wystarczylby z powodzeniem alternator dajacy 20 A (prad "pieciogodzinny" tzw. ladowania szybkiego). Po drugie, podstawowy problem autora tematu, to, tak naprawde, nie "jak ladowac drugi akumulator?" lecz, "jak nie rozladowac ogrzewaniem akumulatora rozruchowego?". Ten problem jest w sposob radykalny rozwiazany w kazdym samochodzie kempingowym. Wystarczy wiec zastosowac separator akumulatorow od kampera. Rozwiazawnie pewne, sprawdzone i niezawodne. Pozdrawiam, Georges #25 22 Jan 2010 15:44 grippen123 grippen123 Level 14 #25 22 Jan 2010 15:44 Georgesgr- Vebasto ma czujnik napięcia wyłączy się gdy napięcie spadnie do 11V. Jade na Wolumen. #26 22 Jan 2010 16:02 bohdanek bohdanek Level 13 #26 22 Jan 2010 16:02 Żaden separator tu nic autorowi nie pomoże, bo prawdopodobnie nie chce robić przeróbek w instalacji auta które jest na gwarancji, a jedynym rozsądnym rozwiązaniem w tej sytuacji jest odłączenie Webasto od instalacji auta i podłączenie pod dodatkowy akumulator którego to ładowanie można rozwiązać w prosty sposób. Poza tym nie wiadomo dotąd jakie to Webasto, analogowe? CAN? wodne? powietrzne? #27 22 Jan 2010 17:31 gimak gimak Level 40 #27 22 Jan 2010 17:31 Koledzy, te wasze uczone rozważania na temat prądu ładowania sprowadzają sie do tego ile aniołków i diabełków zmieści się na główce szpilki. Proszę mi wskazać układ, który dyktuje jaki prąd może być udostępniony do skonsumowania akumulatorowi. Ja tylko wiem o jedno, w instalacji ma być utrzymane napięcie na poziomie i to jest warunek który zapewnia właściwe ładowanie akumulatora. Akumulator sam określa jaki prąd może pobierać. Jeszcze jedna sprawa, nie spotkałem jeszcze takiego alternatora, który ładowałby akumulator przed uruchomieniem lub w trakcie uruchamiania silnika. Ładowanie akumulatora przez alternator może nastąpić tylko i tylko wtedy gdy napięcie wytwarzane przez alternator będzie większe od napięcia akumulatora. #28 22 Jan 2010 20:15 User removed account User removed account User removed account #28 22 Jan 2010 20:15 grippen123 wrote: Georgesgr- Vebasto ma czujnik napięcia wyłączy się gdy napięcie spadnie do 11V. Jade na Wolumen. Co to ma do rzeczy? Z tego, co rozumiem, to uzywasz ogrzewania na postoju. Separator pozwala ladowac dwa akumulatory podczas jazdy i rozladowywac na postoju tylko jeden, zapewniajac w ten sposob zapas energii do rozruchu. Akumulatory sa, oczywiscie, laczone rownolegle przy ladowaniu, i niczemu ni nikomu to nie przeszkadza. Nie trzeba szukac komplikacji, bo, jak slusznie zauwazyl gimak, w samochodzie ladowanie jest "stalonapieciowe" i wszelkie uczone teorie o ladowaniu stalopradowym czy kontrolowanym, przytaczane przez np. producentow prostownikow z mikroprocesorami, biora w leb. Mozesz wiec polaczyc dwa akumulatory rownolegle i nic sie nie stanie. Nie trzeba nic wiecej do ich naladowania. W najgorszym przypadku nie odpalisz silnika po nocnym grzaniu (stad moja sugestia zastosowania separatora). Pozdrawiam, Georges #29 22 Jan 2010 22:32 RSP RSP Level 27 #29 22 Jan 2010 22:32 Jedyne proste rozwiązanie to przekaźnik zasilany po stacyjce , który będzie zwierał plusy akumulatorów ale przez niewielki opornik , gdy włączymy zapłon . Jako opornik może być wykorzystana żarówka halogenowa na 12V lub lepiej na 6V , niestety moc powyżej 50W . Oczywiście można kupić opornik około 0,3 - 0,5 oma moc co najmniej 40W . Uważam jednak że żarówka halogenowa to najlepsze rozwiązanie , ponieważ zimne włókno żarówki ma nawet 10 razy mniejszą rezystancję od włókna nagrzanego , w ten sposób żarówka inteligentnie ogranicza prąd ładowania , jak również prądy wyrównawcze jakie się mogą pojawić gdy na przykład pracuje rozrusznik i akumulator pomocniczy jest w lepszym stanie niż właściwy rozruchowy . Trzeba się liczyć z sytuacją akumulatora rozładowanego do napięcia 11 V podłączonego do instalacji przy pracującym alternatorze , czyli napięciu 14,2 - 14,4V . Zwarcie przez "gołe" styki przekaźnika jest niedopuszczalne ! , prądy wyrównawcze między akumulatorami mogą przekroczyć 100A . #30 22 Jan 2010 23:17 faradek faradek Level 17 #30 22 Jan 2010 23:17 RSP twój sposób może byłby dobry gdyby webasto, dmuchawa i inne bajery używane na postoju były zasilane bezpośrednio z tego dodatkowego akumulatora, a przecież autor tematu nie będzie pruł instalacji auta aby to tak podłączyć. Jak to niby miało by działać? Po włączeniu zapłonu akumulatory łączą się poprzez żarówkę, odpalamy silnik, akumulator fabryczny ładuje się normalnie, ten dodatkowy jakimś mikroskopijnym prądem, teraz gasimy silnik i odpalamy piec oraz włączamy dmuchawę, i co Okazuje się że prąd pobierany jest z fabrycznego akumulatora bo przecież one nie są ze sobą połączone!
Ładowanie akumulatora jest ważnym elementem utrzymania samochodu w dobrym stanie. Akumulator jest odpowiedzialny za dostarczanie energii do wszystkich systemów elektrycznych w samochodzie, dlatego ważne jest, aby był on regularnie ładowany. Podłączenie akumulatora do ładowarki jest proste i można to zrobić samemu. W tym artykule omówimy, jak podłączyć akumulator do ładowarki i
Akumulatory samochodowe w chłodnych, zimowych warunkach dość często potrafią się rozładować. Czy jednak w procesie ładowania możemy przedobrzyć i przeładować nasz akumulator? MAŁY NIE ZNACZY KIEPSKIZacznijmy od tego, jak powinien wyglądać prawidłowy proces ładowania i jak podłączyć akumulator do prostownika (zobacz jak ładować akumulator prostownikiem). Potrzebny jest nam do tego zasilacz lub prostownik, czyli element elektroniczny służący do zamiany napięcia zmiennego na napięcie stałe. Dobre prostowniki można wyszukać i kupić w serwisie i odebrać w odpowiednim warsztacie lub sklepie (ewentualnie zamówić z dostawą do domu). Na stronie znajdziemy szeroki wybór, począwszy od modeli o kompaktowym rozmiarze (ale mocnym działaniu), takich jak np. TELWIN T-CHARGE 18 posiadającym zabezpieczenie przed przeciążeniem, aż po w pełni profesjonalne produkty. Właśnie takim prostownikiem jest BOSH 0 687 000 049, umożliwiający uruchomienie nawet samochodów NAŁADOWAĆ AKUMULATOR CZYLI SZYBKOŚĆ NIE POPŁACACzas ładowania akumulatora jest ważny, dlaczego? Prawidłowy prąd ładowania powinien wynosić 10% pojemności akumulatora, czyli przykładowo dla akumulatora o pojemności 60 Ah, powinniśmy ładować go prądem o natężeniu 6 nastawiajmy się zatem, że naładujemy nasz akumulator szybko. Nie wolno nam go przeładować, co przy nacisku na jak najszybsze ładowanie może nastąpić. Ładowanie akumulatora powoduje wzrost napięcia ogniwa w nim zawartego od ok. 2 V do 2,35 V w sposób łagodny i niegroźny. Jednak powyżej tych wartości proces znacząco przyspiesza, a wraz z nim rośnie gęstość elektrolitu. Po przekroczeniu 2,4 V zaczyna się proces rozkładu wody na tlen i wodór, co może spowodować „zagotowanie” się naszego akumulatora. Napięcie o wartości 2,5 V jest napięciem skrajnym i powyżej tej wartości należy bezzwłocznie przerwać proces ładowania. Jak wiadomo wodór w dużych ilościach w połączeniu z powietrzem tworzy realne zagrożenie w postaci mieszanki wybuchowej. Poprzez jeden nieostrożny ruch, możemy wywołać iskrę, co grozi prawdziwym niebezpieczeństwem, a to wszystko „dzięki” przeładowaniu akumulatora. Czy akumulator można ładować w domu z tradycyjnego gniazdka? Nie jest to wprawdzie zabronione, ale biorąc pod uwagę opisane powyżej ryzyko – zdecydowanie nie warto. Lepiej jest poszukać dobrego specjalisty, który nam podpowie i pomoże w takim doładowaniu, a w razie potrzeby sprzeda i zamontuje nowy akumulator. Nie można bowiem wykluczyć, że nie każdy akumulator da się ponownie naładować. Biorąc pod uwagę fakt, że ten proces może trwać (i powinien) nawet kilkanaście godzin, warto sobie zadać pytanie, czy nie warto od razu zgłosić się do mechanika. Fachową pomoc dostaniemy na przykład dzięki serwisowi Moto Usługi, w którym dzięki możliwości zostawienia darmowego ogłoszenia z opisem problemu otrzymamy oferty od warsztatów bez konieczności wychodzenia z domu. Co więcej, będziemy mogli wybrać tę, która będzie optymalna z czasowego i kosztowego punktu widzenia. Reasumując, mimo, że nie tak prosto przeładować akumulator za pomocą prostownika, należy zachować szczególną ostrożność. Przeładowanie akumulatora jest niebezpieczne i bywa nawet zagrożeniem dla życia. Jeśli nie mamy odpowiednich warunków, należy zdecydować się na wizytę w profesjonalnym warsztacie i fachowe wykonanie tej czynności przez specjalistów.
W Priusie produkowanym od 2004 nie ma możliwości ładowania akumulatora hybrydowego z zewnętrznego źródła napięcia. Wersja Plug In z możliwością ładowania baterii z gniazdka zostanie wprowadzona do seryjnej produkcji w 2012 roku. Montaż i serwis alarmów, centralnych zamków, blokady alkoholowe, naprawa pilotów, liczników
Akumulator w sprawnym i regularnie używanym samochodzie nigdy nie powinien wymagać dodatkowego doładowania. Taka potrzeba pojawia się, gdy samochód przed dłuższy czas jest nieużywany, gdy uszkodzeniu uległ jeden z elementów samochodowego systemu ładowania akumulatora lub gdy użytkownik po zaparkowaniu pojazdu zapomniał odłączyć wszystkie odbiorniki prądu. Włączone światła potrafią skutecznie rozładować każdy akumulator. Jak naładować częściowo lub zupełnie rozładowany akumulator, by zrobić to bezpiecznie i możliwie efektywnie? Podstawy Klasyczne akumulatory kwasowo-ołowiowe ładuje się inaczej niż akumulatory AGM. Im niższa temperatura powietrza, tym wyższego napięcia prądu elektrycznego potrzebujemy, by skutecznie naładować akumulator kwasowo-ołowiowy do pełna. Rozładowany akumulator na mrozie może zamarznąć – elektrolit może ulec ścięciu, co zwykle skutkuje uszkodzeniem cel lub nawet pęknięciem zewnętrznej obudowy. Nowoczesne ładowarki z elektronicznym systemem sterowania napięciem prądu ładowania to najlepszy sposób, by akumulator ładować w sposób dla niego bezpieczny i najbardziej efektywny. Co prawda klasyczna ładowarka generująca napięcie 14,5V bez trudu i w bezpieczny sposób naładuje akumulator w temperaturze pokojowej, jednak przy wyższych lub niższych temperaturach powietrza może okazać się już nieskuteczna, a nawet szkodliwa dla akumulatora. Warto pamiętać, że w wysokiej temperaturze powietrza napięcie ładowania powinno być możliwie niskie, dzięki czemu unikniemy sytuacji gotowania się elektrolitu, co jest niekorzystne dla akumulatora. Gdy temperatury powietrza są niskie, oscylują w okolicach zera stopni Celsjusza, prąd ładowania powinien stopniowo rosnąć. Tylko w ten sposób będziemy mogli bezpiecznie naładować akumulator do pełna. Przy temperaturach minusowych, bez podniesienia napięcia powyżej 14,5V, nigdy do końca nie doładujemy akumulatora. Szybkość ładowania akumulatora kwasowo-ołowiowego Według fachowców optymalne natężenie prądu ładowania to 1/10 wyjściowej pojemności akumulatora. Jeśli przyjmiemy, że akumulator ma pojemność 60Ah, wówczas ładując go z maksymalną wydajnością prostownikiem 6A, do pełna naładujemy go po upływie około 10 godzin. Gdy mamy słabszy prostownik 4A, również naładujemy akumulator do pełna, ale zajmie to nieco więcej czasu. O ile natężenie prądu ładowania akumulatora może być niższe od zalecanego, o tyle zbyt wysokie natężenie prądu może doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia sprzętu. Maksymalny prąd ładowania dla akumulatorów kwasowo-ołowiowych to 1/3 ich pojemności. Jeśli zatem mamy akumulator 60Ah, bezpiecznie ładować go prostownikiem 20A, nie mocniejszym. Oczywiście w sytuacjach awaryjnych, gdy chcemy dokonać rozruchu auta z rozładowanym akumulatorem, możemy sięgnąć po mocniejszy prostownik, ale nie należy robić tego zbyt często. Kiedy powinniśmy naładować akumulator? Zawsze, gdy dojdzie do usterki samochodowego układu ładowania lub gdy przez przypadek rozładujemy akumulator, pozostawiając w samochodzie włączone światła, należy go możliwie szybko naładować. Nigdy nie należy zostawiać rozładowanego akumulatora na mrozie, bo znajdujący się w nim elektrolit może zamarznąć. Warto również pamiętać, że częściowo rozładowany akumulator zamarznie szybciej niż ten w pełni naładowany i sprawny (sprawne akumulatory przetrwają nawet przy -60 stopniach Celsjusza). Używając nowoczesnych prostowników, na czas ładowania akumulatora nie musimy demontować go z auta. Takie ładowanie jest bezpieczne i wygodne dla użytkownika. Akumulator warto doładować zawsze wtedy, gdy zauważymy oznaki pogorszenia jego działania, zwłaszcza podczas uruchamiania silnika. W mniej oczywistych sytuacjach poziom naładowania akumulatora sprawdzamy poprzez pomiar napięcia prądu. W przypadku samochodowych akumulatorów kwasowo-ołowiowych w pełni naładowany akumulator powinien mieć napięcie na poziomie 12,7V. Akumulator naładowany w 80% będzie pokazywał wartość 12,5V, a naładowany zaledwie w połowie pokaże około 12V. Najniższe możliwe napięcie to 10,8V – oznacza stan głębokiego rozładowania. Ze względu na szybki spadek napięcia na zaciskach, zaraz po odłączeniu akumulatora od ładowarki, z pomiarem należy poczekać co najmniej 30 minut. W jaki sposób i przy pomocy jakiego sprzętu należy ładować akumulator? Do ładowania akumulatorów żelowych AGM wykorzystuje się jedynie specjalne rodzaje prostowników o stałym poziomie napięcia prądu ładowania. W ładowarkach AGM napięcie prądu przez cały proces ładowania akumulatora jest niezmienne i wynosi 14,4V – oczywiście przy zachowaniu odpowiedniego natężenie prądu, adekwatnego do pojemności ładowanego akumulatora. W przypadku akumulatorów kwasowo-ołowiowych stosuje się inne ładowarki. Taki sprzęt wraz z postępem procesu ładowania akumulatora stopniowo podnosi napięcie prądu ładowania, dzięki czemu akumulator można naładować do pełna. W dobrej jakości ładowarkach z systemem elektronicznym dostosowującym prąd ładowania do temperatury otoczenia końcowa wartość napięcia może wynieść 16V. Gdy akumulator ładujemy bez wyjmowania go z auta, w garażu lub na świeżym powietrzu, warto sięgnąć po nowoczesny prostownik z funkcją ładowania zimą. Dzięki temu napięcie prądu będzie nieco większe i w bezpieczny sposób do pełna naładujemy nawet mocno rozładowany akumulator. Gdy kwasowo-ołowiowy akumulator ładujemy w domu, w temperaturze pokojowej, wystarczy sięgnąć po dowolny model elektronicznej ładowarki z system bezpieczeństwa zapobiegającym przeładowaniu akumulatora. Ciekawą opcją może być również zakup elektronicznej ładowarki z systemem automatycznego pomiaru napięcia prądu w akumulatorze. Taką ładowarkę wystarczy podłączyć do akumulatora zainstalowanego w pojeździe, z którego nie będziemy przez dłuższy czas korzystać i urządzenie samo będzie doładowywało, kiedy go ładować. Gdy napięcie będzie spadać, ładowarka automatycznie się włączy. Gdy osiągnie optymalny poziom, ładowarka powinna się wyłączyć. To wygodna opcja dla właścicieli kabrioletów czy nieużywanych zimą skuterów.
Panele słoneczne podłączamy za pomocą dedykowanych przewodów MC4. Najlepiej jest najpierw podłączyć same przewody do regulatora ładowania a następnie dołączyć panel za pomocą złącz MC4. Dzięki takiemu postępowaniu unikniemy niepotrzebnego iskrzenia i ewentualnych zwarć systemu. Jak podłączyć przetwornice napięcia.

Szukaj: KategorieKategorieLosowe PostyProblem z łożyskiem w Bmw X3, co robić?Wyłączyć tryb oszczędzania energii w Citroen C3?Jak wyłączyć ekran w Bmw X4?Problem Neimana z moim Citroenem XsaraJak zmienić język w Audi Q3?Moja karta Audi A4 już nie działaKiedy wymienić klocki hamulcowe w Citroenie Ds4?Gdzie jest filtr kabinowy w Citroen C4?Cena wymiany lusterek w Bmw Serii 5Kiedy wymieniać amortyzatory w Bmw X4?report this ad

. 498 734 217 468 327 518 422 372

jak podłączyć akumulator do ładowania w peugeot 3008