Wyniki wyszukiwania: 2 aniołki w niebie piszą list do siebie (278456) Wszystkie (278603) Wykonawcy (147) Teksty piosenek (278456) Wykonawcy (147)
Witamy w nowym roku szkolnym 2021/2022 MAJ 2022 Moja rodzina B. Szelągowska Piękny uśmiech, dobre serce; wszystko umie zrobić sama. Kocha mnie najbardziej w świecie. To jest właśnie moja mama! Zawsze chętnie mi pomagasz, kiedy jesteś obok, tato. Z Tobą czuję się bezpiecznie. Kocham Ciebie właśnie za to! Dom to miejsce wyjątkowe. Może być na końcu świata! Najważniejsza jest rodzina, czyli mama, ja i tata! KOCHAM MAMĘ I TATĘ NIE TYLKO OD ŚWIĘTA Ja kocham mamę nie tylko od święta, ja kocham za to, że o mnie pamięta. A przed wszystkim, że mnie urodziła, gdy byłam głodna, to zawsze karmiła. Mama mnie wspiera miłością matczyną, gdy szukam wsparcia w pobliżu jest ona. Pomaga wtedy, gdy coś nie wychodzi i zawsze czuję się dopieszczona. Ma ma ma ma ma ma mama mama Ma ma ma ma ma ma mama mama… Ja kocham tatę nie tylko od święta, a także za to, że o mnie pamięta. Potrafi zawsze do łez mnie rozśmieszyć, a także w moim nieszczęściu pocieszyć. Z tatą idziemy często do kina, albo na mecze, albo na spacer. On mnie wychował i dzięki niemu, w razie kłopotów dam sobie radę. Tata tata tata tata ta, Tata tata tata tata ta… KWIECIEŃ 2022 „Abecadło” Julian Tuwim Abecadło z pieca spadło, O ziemię się huknęło, Rozsypało się po kątach, Strasznie się potłukło: I -- zgubiło kropeczkę, H -- złamało kładeczkę, B -- zbiło sobie brzuszki, A -- zwichnęło nóżki, O -- jak balon pękło, aż się P przelękło. T -- daszek zgubiło, L -- do U wskoczyło, S -- się wyprostowało, R -- prawą nogę złamało, W -- stanęło do góry dnem i udaje, że jest M. "Idzie Śmigus" 1. Idzie Śmigus przez podwórko, w mokrych butach człapie i w uśmiechu złotym słońca wszystko wokół chlapie. Kogut stoi już na płocie, pieje, pierś wypina, a nasz Śmigus śmignął w locie: plusk! – mokra ptaszyna! Ref. Śmigus-Dyngus rok za rokiem, idzie równym, mokrym krokiem i w wiosenny, ciepły czas chlapie wodą nas! 2. A na łące trawkę skubią dwie owieczki młode, chlusnął Śmigus, owce beczą: – „Wypraszamy sobie!” Kot szykuje się do skoku, przeciw myszkom knuje, Śmigus-Dyngus z błyskiem w oku plusk! – w kota celuje! Ref. Śmigus-Dyngus rok za rokiem... MARZEC 2022 "Wiosenny wietrzyk" Ciepły wietrzyk wieje, i puka w okienko. Słoneczko się śmieje. Witaj nam, wiosenko! Już na drzewach pączki, leci ptaszek z piosenką, dzieci klaszczą w rączki. Witaj nam, wiosenko! LUTY 2022 "Osiem kratek" W pierwszą kratkę teraz wskocz. w drugiej ręce wysuń w bok w trzeciej kratce przysiad zrób w czwartej łokcie daj w przód w piątek kratce stań na baczność w szóstej spróbuj chwilę zasnąć w siódmej lekko klepnij czoło w ósmej obrót dookoła. STYCZEŃ 2022 "Wierszyk dla babci i dziadka" Babciu, dziadku, coś Wam dam, Dam Wam serce, które mam, Serce wnuczka bardzo kocha Was, Z babcią i dziadkiem, Chcę być cały czas. "Walczyk dla babci i dziadka" 1. Tańczymy dla babci walczyka, Niech niesie się wkoło muzyka. Ref. Niech płynie muzyka na cały świat. Żyj, babciu, żyj nam sto lat! 2. Tańczymy dla dziadka walczyka, Niech niesie się wkoło muzyka. Ref. Niech płynie muzyka na cały świat. Żyj, dziadku, żyj nam sto lat! GRUDZIEŃ 2021 "Dwa tysiące lat temu" Dwa tysiące lat temu nad Jezusa kołyską Zbawcy oczekiwanemu lud pokłonił się nisko. Wszyscy tak się radowali Aż małemu zaśpiewali: Ref.: Witaj, witaj na ziemskiej planecie Narodzone z Maryi Boże Dziecię. Dwa tysiące lat temu zadygotał Syn Boży. Zimno było maleńkiemu, nikt mu kołdry nie położył. Lecz uśmiechnął się wesoło, gdy usłyszał chór aniołów: Ref.: Witaj, witaj na ziemskiej planecie Narodzone z Maryi Boże Dziecię. "Aniołki i choinka" My Aniołki tutaj w niebie cichutko siedzimy i o pięknej choineczce tak sobie marzymy. REF: Choinka, choineczka tu bombka, lampeczka Choinka, choineczka na czubku gwiazdeczka. Bez choinki tutaj w niebie jest nam bardzo smutno, może ktoś nam ją przyniesie, chociażby malutka. REF: Choinka…… "Hej w kopalni" Hej w kopalni praca wre, górnicy pracują ! Całe noce, całe dnie węgiel wyrąbują... Ref. Buch, buch, buch, Stuk, stuk, stuk, Słychać tam wielki huk ! x2 Hej z kopalni jadą wciąż pełniutkie wagony. Tak jak czarny długi wąż, jadą w różne strony... Ref. Buch, buch, buch... x2 LISTOPAD 2021 "Gwiazdeczki" 1. Nocą z wysokiego nieba Posypały się gwiazdeczki i spadając wprost na ziemię, wirowały w rytm poleczki. Ref.: La, la, la, la, la, la, wirowały w rytm poleczki. 2. Zobaczyły to śnieżynki, srebrnym blaskiem zaiskrzyły i tak, jak małe gwiazdeczki, też wesoło zatańczyły. Ref.: La, la, la, la, la, la, też wesoło zatańczyły. 3. Złoty księżyc zadziwiony patrzył z góry z każdej strony, potem z nieba zszedł nad rzeczkę, by zatańczyć też poleczkę. Ref.: La, la, la, la, la, la, by zatańczyć też poleczkę. 4. Kiedy wszyscy się spotkali obok zamarzniętej rzeczki, połączyli swoje ręce, tańcząc razem w rytm poleczki. Ref.: La, la, la, la, la, la, tańcząc razem w rytm poleczki. "Parasol dla kotka" 1. Chodzi kot po sklepach, Kupić chce parasol. Taki który miałby, taki który miałby, Modny wzór i fason. ref: Parasol w bure paski, w różowe kiełbaski, W gołębie i wrony i w mysie ogony. – x2 2. Chodzi kot po błocie, miauczy smutnym głosem: “Nie bałbym się deszczu, nie bałbym się deszczu, gdybym miał kalosze”. ref: Kalosze w bure paski, w różowe kiełbaski, w gołębie i wrony, i w mysie ogony. – x2 3. Nagle wyszła z norki, Myszka z czarnym nosem, Pożyczyła kotu, pożyczyła kotu, Wszystko o co prosił. ref: Kalosze i parasol, co modny ma fason, i worek złocony w gołębie i wrony. – x2 "Katechizm młodego Polaka" autor: Władysław Bełza - Kto ty jesteś? - Polak mały. - Jaki znak twój? - Orzeł biały. - Gdzie ty mieszkasz? - Między swymi. - W jakim kraju? - W polskiej ziemi. - Czym ta ziemia? - Mą ojczyzną. - Czym zdobyta? - Krwią i blizną. - Czy ją kochasz? - Kocham szczerze. - A w co wierzysz? - W Polskę wierzę. PAŹDZIERNIK 2021 "TANIEC NIEDŹWIEDZIA" Ja jestem duży niedźwiedź, przychodzę do was z lasu. Zatańczcie ze mną szybko, bo nie mam dużo czasu. Krok, krok, stop, Dwa kroki do przodu – stop. krok, krok, stop Dwa kroki do tyłu – stop. klap, klap, tup, tup, Ruchy zgodne z treścią piosenki. obrót, skok, . Ręce do góry, w dół i w bok i jeszcze jeden obrót, hop. "TANIEC KOTKA I PIESKA" 1. Przyszedł kotek do pieseczka, Hau, hau, miau Tak zaczyna się bajeczka Hau, hau, miau 2. Kotek zrobił psu na złość, ukradł dużą, białą kość. 3. Piesek zdenerwował się, zaraz kocie złapię cię. 4. Oj, nie, nie, oj, nie, nie, nie dogonisz piesku mnie! Złap mnie piesku! "Deszczowy dzień" słowa i muzyka: Renata Szczypior 1. To się jesienią przytrafić może: chmury są dzisiaj w kiepskim humorze. Liście na drzewach przenika deszcz, co z tego będzie? Oj, chyba deszcz! Ref. Pada, pada, deszczyk pada kap, kap, kapu, kap! Mokry kasztan z drzewa spada: stuk, puk, klap! x2 2. Ptakom na drzewach przemokły piórka, z dziupli wygląda smutna wiewiórka, lisek ogonem wyciera nos, razem wzdychają: "Cóż, taki los..." Ref. Pada, pada, deszczyk pada... x2 3. I tylko grzybek kropelki łapie, cieszy się z tego, że deszczyk kapie, słucha jak szumi jesienny las, i szybko rośnie przez cały czas. Ref. Pada, pada, deszczyk pada... x2 "Piosenka dla nauczyciela" sł. Ewa Kowalska muz. Janusz Piątkowski 1. Kto zawsze ma na twarzy słońce i spokojny, miły głos? Kto odpowiedzi zna tysiące na męczących pytań stos? Kto urwisowi da cukierka i kto zabaw wiele zna? Tak, to jest nasza pani Nauczycielka. Dla niej piosenka ta! Ref: Nauczyciel dobrze wie jak wesoło uczyć się! Nauczyciel dobrze wie, że nauka to zabawna sprawa! Nauczyciel dobrze wie ile w głowie zmieści się! Nauczyciel dobrze wie, że nauka to jest super sprawa! 2. Kto mnie nauczył liter pierwszych bym je w słowa składać mógł? I kto mi czyta setki wierszy i bajeczek dzień po dniu? Kto w każdej chwili zagra w berka i na nudę sposób ma? Tak to jest nasza pani Nauczycielka. Dla niej piosenka ta! Ref: Nauczyciel dobrze wie jak wesoło uczyć się! Nauczyciel dobrze wie, że nauka to zabawna sprawa! Nauczyciel dobrze wie ile w głowie zmieści się! Nauczyciel dobrze wie, że nauka to jest super sprawa! x2 Wiersz Z. Służewskiego "Nasza Pani" Nasza Pani jest kolorowa, uśmiechnięta jak polny kwiat. Troskę o nas w swym sercu chowa, wie, że każdy ma trochę wad. My kochamy naszą Panią tak na co dzień, nie od święta, życzymy szczęścia i radości, I żeby była zawsze uśmiechnięta. WRZESIEŃ 2021 Piosenka "Muchomorek" Hej, czy wiecie że nad rzeczką gdzie maleńki rośnie borek nad tą rzeczką niedaleczko rósł malutki muchomorek Lalalala lalalaaaj Lalalala lalalaaaj Rósł malutki muchomorek Smutno było mu samemu chciał mieć towarzysza z sobą Ale nie wiadomo czemu Nikt nie chodził tamtą drogą Lalalala lalalaaaj Lalalala lalalaaaj Nikt nie chodził tamtą drogą Płakał mały muchomorek Z oczu mu kapały łzy A z tych łez które uronił Muchomorki wyszły trzy Lalalala lalalaaaj Lalalala lalalaaaj Muchomorki wyszły trzy Teraz mały muchomorek Śpiewa wraz z towarzyszami Tralalalalalalala Jak mi dobrze tutaj z Wami Lalalala lalalaaaj Lalalala lalalaaaj Jak mi dobrze tutaj z Wami
Plik 07 Aniołki i choinka.mp3 na koncie użytkownika piotrusz11 • folder MP3 ŚWIĄTECZNE DLA DZIECI • Data dodania: 18 paź 2015 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Spis treści Anioł: 1 2 Dusza: 1 Dziecko: 1 Kaleka: 1 Kwiaty: 1 2 3 4 Miasto: 1 Natura: 1 Niebo: 1 Szczęście: 1 Śmierć: 1 Aniołtłum. Cecylia Niewiadomska 1DzieckoAnioł— Kiedy dobre dziecię umiera na ziemi, zstępuje z nieba biały anioł boży, łagodnie bierze je w ramiona, rozpościera jasne skrzydła i unosi czystą duszyczkę do Na pożegnanie przelatuje cicho ponad tymi miejscami, które dziecię za życia lubiło i zrywa najpiękniejsze, najmilsze mu kwiaty, aby tam na tamtym świecie jeszcze piękniej kwitły. Dobry Bóg bierze je z ręki anioła i przyciska do serca, a na najdroższym dla dzieciny kwiatku składa pocałunek. Wtedy zaczyna on także śpiewać chwałę bożą wraz z jasnymi aniołami. 2Tak opowiadał anioł czystej duszy dziecka, którą uniósł do nieba; a dziecię go słuchało niby we śnie. Przelatywali cicho niewidzialni nad pięknym miastem, w którym mieszkało za życia i nad ogrodem pełnym ślicznych kwiatów. 3— Które chcesz zabrać z sobą, aby je mieć w niebie? — zapytał anioł. 4KwiatyNa jednym z klombów rosła piękna róża, lecz ktoś ją złamał i biedne gałązki wisiały smutnie, pełne wpół rozwiniętych pączków, które zaczęły więdnąć. 5— Biedna róża — rzekło dziecię. — Zabierzmy ją, w niebie odżyje na nowo. 6I anioł zerwał różę, a na czole dziecka złożył leciuchny, słodki pocałunek, tak słodki, że dziecina na wpół podniosła znużone powieki i uśmiechnęła się do niego. 7Zerwali potem jeszcze wiele kwiatów i nie tylko wspaniałe, ogrodowe, ale i skromne jaskry, polne bławatki i niezapominajki. 8— No, mamy dosyć kwiatów — rzekło dziecię i anioł skinął głową, ale nie wzleciał ku niebu. 9MiastoByła to noc pogodna, jasna, bardzo cicha; płynęli niewidzialni ponad wielkim miastem, lecz minęli piękne, bogate ulice i anioł zwrócił lot srebrzystych skrzydeł w stronę ciasnego, ciemnego zaułka, pełnego śmieci, słomy i popiołu. Na środku ulicy leżały skorupy potłuczonych garnków, talerzy, gałgany, kawałki kapeluszy… Nie było to piękne. 10Anioł patrzał uważnie na ziemię i wskazał czystej duszyczce dzieciny skorupę stłuczonej doniczki od kwiatka, obok której leżała sucha grudka ziemi z lichą, zwiędłą roślinką. Widocznie usechł jakiś skromny kwiatek i wyrzucono go razem z doniczką na śmieci. 11— Zabierzemy go — rzekł anioł — a gdy lecieć będziemy już teraz wprost do Boga, opowiem ci o tej roślince. 12I mówić zaczął: 13NaturaKaleka— Tutaj, w tej wąskiej uliczce, w piwnicznej izbie ubogiego domu, mieszkał biedny chory chłopczyk. Od lat najmłodszych nie wstawał z posłania: był kaleką. Kiedy czuł się lepiej, mógł przejść parę razy ciasną izdebkę przy pomocy szczudeł; dla niego była to wielka wyprawa. Podczas pogodnych dni letnich niekiedy ciepłe promienie słońca przenikały aż do nędznej izdebki i padały jasną, ciepłą smugą na podłogę. Wtedy chory chłopczyk siadał w ciepłym blasku i patrzył na swe chude palce, przez które przeświecała krew różowa. To się nazywało, że był dzisiaj na przechadzce. 14Nie znał on lasu, ani jego zieloności i świeżej woni, słyszał o nim tylko, gdyż raz syn sąsiada przyniósł mu zieloną gałązkę. Biedny kaleka zawiesił ją sobie nad głową i zdawało mu się, że siedzi w lesie pod drzewami, słońce prześwieca przez liście zielone, ptaki śpiewają, pachną leśne kwiaty… 15Innego dnia przyniósł mu chłopczyk sąsiada kwiatek polny, przypadkiem wyrwany z korzeniem. Zasadzono go w ziemię w stłuczonej doniczce, lecz przyjął się szczęśliwie, zaczął wypuszczać listki i odtąd kwitł co roku na wiosnę. 16Co to była za radość, co za szczęście! Doniczka stała na jedynym oknie, na wprost posłania kaleki i mógł patrzeć zawsze na ten wspaniały swój ogród kwiatowy. Był to jedyny skarb jego na ziemi. Podlewał też roślinkę, pielęgnował i troszczył się, ażeby każdy promyk słońca, który przenikał do nędznej piwnicy, ogrzewał kwiatek swym ożywczym ciepłem. 17Kwiaty, ŚmierćI polny kwiatek zdawał się wzajemnie dla niego tylko rozwijać się, kwitnąć, rozlewać woń leciuchną. Cieszył oczy dziecka, radował jego serce. Chłopczyk kochał go bardzo i na niego zwrócił ostatnie spojrzenie, kiedy ten świat opuszczał. 18SzczęścieOd roku biedny na ziemi kaleka jest szczęśliwym aniołem w niebie; od roku zapomniany kwiatek stał na oknie, zwiądł, usechł i ze śmieciami wyrzucono go w końcu na ulicę. Myśmy go dziś podnieśli, biedny, zwiędły kwiatek, bo więcej on radości rozlał na tym świecie niż najpiękniejsze, najwspanialsze kwiaty królewskiego ogrodu. 19Anioł— A skąd ty wiesz to wszystko? — zapytało dziecię, które niósł anioł boży. 20— Wiem — odparł anioł — gdyż byłem tym biednym kaleką, który umarł w ciasnej izdebce. Więc znam mój kwiatek drogi! 21Dziecię szeroko otworzyło oczy i patrzało w promienną, jasną twarz anioła; wtem otworzyło się niebo przed nimi i wpłynęli do kraju wiecznej szczęśliwości. 22DuszaBóg przycisnął do serca duszę zmarłego dziecięcia i natychmiast skrzydełka strzeliły jej z ramion i uleciała ku innym aniołkom, które krążyły wkoło szczęśliwe, śpiewając cudne pieśni. 23Kwiaty, NieboBóg przycisnął do serca przyniesione kwiaty, aby odżyły tutaj piękne i szczęśliwe; lecz do ust podniósł tylko zwiędły kwiatek polny, który natychmiast zaczął śpiewać z aniołami, otaczającymi promienny tron Boga. A było ich tak wiele, taka nieskończona mnogość, bliżej i dalej, dalej, gdzie wzrok już nie sięga, a wszyscy równie jaśni i szczęśliwi. 24Wszyscy śpiewali razem pieśń cudowną, z którą nie mogą się równać pieśni tej ziemi; śpiewały ją czyste dusze zmarłych dzieci i biedny kwiatek polny wyrzucony ze śmieciami na ulicę.
Tłumaczenia w kontekście hasła "little angels" z angielskiego na polski od Reverso Context: Those little angels, they're the future. Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Od pięciu lat Aniołki Matusińskiego wskakują na podium WSZYSTKICH największych imprez zdobywając kolejno: brąz MŚ 2017, złoto ME 2018, srebro MŚ 2019 i srebro olimpijskie 2021. Głównym zagrożeniem dla ich startu były nie rywalki, ale wewnętrzny konflikt po tym, jak Anna Kiełbasińska odmówiła dwukrotnego udziału w sztafecie mieszanej. Ale wzajemne żale udało się przezwyciężyć. Natalia Kaczmarek (24 l.) zapewniła przed startem sztafety: - Damy z siebie wszystko i będziemy walczyły, ile sił w nogach. Konkurencja jest bardzo mocna, ale my mamy doświadczenie z wielu imprez tej rangi. Mam nadzieję, że to nam pomoże. Najstarsza w grupie Matusińskiego, Iga Baumgart-Witan (33 l.) powiedziała więcej: - Nasza sztafeta dojdzie do porozumienia i będziemy walczyć ramię w ramię o najwyższe cele – Wierzę z całego serca, że nasza drużyna da radę walczyć i tutaj i za miesiąc na mistrzostwach Europy. Wszystkie nadal szanujemy siebie, swoje wyniki i pracę, bo każda z nas poświęca całe życie, żeby biegać z Orłem na piersi! Każda jedna! I za te worki medali za które płacimy zdrowiem, należy nam się też szacunek kibiców, bo same mamy go wiele dla samych siebie i naszych koleżanek z bieżni! Niezależnie od tego, czy się lubimy, czy nie i czy wygrywamy, czy przegrywamy. Nawet jeśli targają nami emocje te dobre lub złe. Annę Kiełbasińską (32 l.) spotkaliśmy w sklepie przed jej finałem na 400 m (odbył się minionej nocy). - Ruszyłam do sklepu po szoty energetyczne i kombucze (sfermentowaną herbatę). One przyniosą mi szczęście. No i kupiłam też czipsy oraz kuleczki Ferrero Rocher, ale to będzie dopiero nagroda na niedzielę – powiedziała nam ze śmiechem. i Autor: Aleksandra Szmigiel/REPORTER
A teraz drogie Muchomorki czas na przypomnienie piosenki - „My aniołki tutaj w niebie". Przypominamy nasze piosenki świąteczne - we wtorek kolędowanie w
POSELSTWO ANIOŁKA W NIEBIE DO MATKI NA ZIEMI. Poeta pocieszał ciężko strapioną matkę, księżnę Jadwigę Sapieżynę — temi wierszykami, pisanemi w imieniu przedwcześnie zmarłego jej syna, Władysia. Zwiędły już kwiaty i uschły na ziemi, Bo zimne wiatry piękność ich zmroziły; Ale gwiazdeczki na niebie, nad niemi Świecą tak, jak i w czasie wiosny im świeciły. Kwiaty na ziemi, to piękne marzenia, Co wiosnę życia nadzieją nam mają; Gwiazdki na niebie, to Boskie natchnienia, Które nam nigdy świecić nie przestają. Głos mój podnoszę do Bogarodzicy, Tu z pod ubogiej tego domku strzechy, Bo w duszy mojej smutno jak w ciemnicy, Wygasły wszystkie życia w niej pociechy. A to tak ciężko rozłączyć się z niemi, I wśród tęsknoty dodźwigać to życie! Jednak kto pociech chce szukać na ziemi, Ten miasto pociech łzy zbierze obficie. Głos mój w boleści do Ciebie podnoszę, Przed Tobą całą wylewam mą duszę; O jedno tylko w pokorze Cię proszę, Daj dobrze cierpieć, jeśli cierpieć muszę. Daj, bym przy Tobie pod tym krzyżem stała I gorzką smutku z Tobą piła czarę, Daj, bym przy Tobie w cichości wytrwała I życia ciężką spełniła ofiarę. Panie, Tyś uczuł smutek i trwogę, Kiedy pot krwawy oblał ciało Twoje, Z krzyżem bolesną odbywałeś drogę, Ach, bo pod tym krzyżem były grzechy moje. Idę za Tobą. Lecz jak wzdęte morze Boleść się na dnie duszy mej rozlała; Idę za Tobą w cichości, w pokorze, W żałobie serca szczęściu owdowiała. Co kwiatem kwitło, w cierń się przemieniło, I urok kłamstwa prawdą się rozwinął; Co było światłem, nocą się zaćmiło, A świat urojeń w świecie prawdy zginął. Lecz szczęście tracąc, Ciebiem nie straciła. Dlatego na łzy moje nie narzekam, Tylkom krzyż świata na krzyż Twój zmieniła. Panie, pod krzyżem na Twe przyjście czekam. Kto w życia wiośnie nadzieją się łudzi, O szczęściu marząc cieszy się zawcześnie, Później lub pierwej ze snu się przebudzi I życia prawdę zrozumie boleśnie. Bo życie pracą, ale nie nagrodą, Nagrodę życia trza okupić czynem; Bo życie walką, ale nie swobodą, Tylko zwycięstwo zdobi się wawrzynem. Bo nie do szczęścia jesteśmy stworzeni, W niebie spoczynek, a na ziemi praca; Choć się na chwilkę szczęściem rozpromieni, Serce na drogę boleści powraca. Uczyń Ty ze mną wedle Twojej woli, Choć we łzach tonąc, nie będę narzekać; Cierpię na krzyżu z Tobą, ale to nie boli, Ale to boli, od Ciebie uciekać. Czy nie dosyć szczęścia mamy, Kiedy Ciebie Jezu znamy, Kiedy możem iść za Tobą, Choć z boleścią i żałobą; Gdy nam wolno kochać Ciebie, Być na ziemi, a żyć w niebie. A krzyż, dla tych, co Cię znają, A krzyż, dla tych, co kochają, Nie jest hańbą, lecz ozdobą, Jest boleścią i radością, Jest nadzieją i miłością. Świat zawiedzie, krzyż nie zdradzi, Świat oszuka, krzyż doradzi; Krzyż przewodnik pewny, wierny, Krzyż do nieba jest odźwierny. Świat do piekła nas pogoni, Krzyż przed światem nas zasłoni; Świat przeminie, krzyż nie minie, Kto w krzyż wierzy, nie zaginie. MATKA. Gwiazdeczko jasna na serca błękicie, Rozpromieniłaś smutne moje życie; Tyś mi tak błogo w życiu świeciła, Tyś mi tę ziemię w raj przemieniła. Rozpromieniony szczęścia urokiem, Świat się rozwinął przed mojem okiem. Z gwiazdeczką moją wszystkie ożyły Gwiazdki, co w chmurach się kryły; Ale nad wszystkie tyś mi jaśniała, Strumieniem światła drogę usłała. W tobie gwiazdeczko serce me żyło, Z tobą żyć dobrze, dobrze mi było! Gdym na cię gwiazdko moja patrzała, Tom Boga, ludzi, lepiej kochała; Gdym cię pod sercem mojem pieściła, Tom się i rzewniej, święciej modliła. Tyś się mej duszy stała odrodzeniem, Spokojnie żyłam pod twojem promieniem; A kiedy dusza czasem zabolała, Gdym łzawem okiem na ciebie spojrzała, Gdym cię pieściła na moim ręku, Piłam pociechę w słów twoich dźwięku. O gwiazdko duszy mojej tak droga, Tyś dla mnie była gwiazdeczką Boga; Dzisiaj cię nie mam przy moim boku. Czy tęsknisz za mną w chwały obłoku? ANIOŁEK. Dobrze mi mamo, było u ciebie, Ale mi lepiej świecić na niebie! Bóg mnie pod sercem twojem zapalił, Od twego serca mnie nie oddalił, Tylkom do nieba mego wróciła, Bym jaśniej, święciej tobie świeciła; Lecz twoją jestem, twoją zostanę, A jeśli czujesz w sercu twem ranę, Ja mym promieniem ranę zagoję, A jak się nocne wiją powoje, Tak duszę twoję, myśl twą owinę, W nieba, wieczności, porwę krainę. Gwiazdka twe drogi życia rozświeci W domowem kółku, wśród twoich dzieci. A gdy cię ciężki smutek owionie, Niechaj twa dusza w gwiazdce utonie, Witaj mnie w szczęściu, witaj ze łzami; We dnie i w nocy świecę nad wami, A jako z Bogiem na ziemi żyjesz, Gwiazdkę twą w niebie duszą wykryjesz. Tam ona żyje, kocha bezpiecznie, Żyć, kochać, świecić będzie tam wiecznie. Gdy łzę ostatnią życia wysączysz, Z gwiazdką się twoją na wieki złączysz; I świat i życie, wszystko przeminie, Kto Bogu ufa, ten nie zaginie. Całe życie jedna chwilka! Czy żałujesz tych łez kilka? To bogactwo twojej duszy, Bo Bóg sam te łzy osuszy, I osuszy i przemieni I gwiazdami rozpromieni. Czy wiesz, co to życia długi? Czy wiesz, co to łez zasługi? Czy wiesz, co to grzechu trądy? Czy wiesz, co to Boskie sądy? Sprawiedliwość niepojęta, Niezbłagana, nieugięta. Jeśli chcesz być krzyża wrogiem, Z czemże staniesz przed twym Bogiem? Któż w ciemności swej odgadnie, Jaki wyrok nań wypadnie? Więc tych świętych łez nie żałuj, Lecz w pokorze krzyż ucałuj. Syn człowieczy gdy przybędzie, Krzyż cię wtenczas sądzić będzie. Tego, który krzyż miłuje, Krzyż na sądzie pocałuje; Kto przed krzyżem nie ucieka, Tego chwała krzyża czeka. MATKA. Lilijko moja, lilijko biała, Czemuś tak prędko dla mnie zwiędniała? I twojej barwy świeżość pobladła, I twoja piękność dla mnie opadła! Ja ciebie w sercu mem posadziła, Ja ciebie łzami memi zrosiła, Nad tobą we dnie, w nocy czuwała, Jam ciebie sercem, myślą kochała. Lilijko moja, o rajski kwiecie, Tyś niebem mojem była na świecie. O czemuś, czemuś mnie opuściła, Czyś się w ogródku moim stęskniła? Smutkiem zorane dziś moje czoło, Oczy łzą płaczą, patrząc wokoło, Szukając ciebie, ach, nadaremie! Powiedz, czy smutno tobie bezemnie? ANIOŁEK. Dobrze mi było, mamo, u ciebie, Ale mi lepiej dziś z Bogiem w niebie. Koło lilijki cierń się nie jeży, Niebo z gwiazdkami u stóp mych leży. Tu mnie nie straszą zimowe lody, Tu wieczna wiosna szczęścia, swobody; Tu mnie już złości świata nie zbrudzą, Tu mnie już kłamstwa świata nie złudzą. W wiecznej światłości, w duszy pogodzie, Kwitnie lilijka w boskim ogrodzie. Tu aniołowie pieszczą się ze mną. Bogarodzica czuwa nademną. Tu nie masz nocy, tu nie masz mroku, Ni rany w sercu, ani łzy w oku. Tu na cię patrzy, patrzy z daleka Twoja lilijka; na ciebie czeka, I ciągle kwitnie i nie okwita, Jak cię żegnała, tak cię powita. Dobrze mi było, mamo, u ciebie, Lepiej ci będzie być ze mną w niebie.
Tu jestem w niebie Tu jestem w niebie Tu jestem w niebie Tu jestem w niebie A kiedy nad ranem Słońce cię rozbiera dla mnie Sentymentalnie I nad fortepianem Pochyleni święci brody swe Rozpuszczają Oglądam twą nagość I nie wierzę sobie sam Tutaj niebo swe mam Tutaj niebo swe mam Tu mój raj Chodźmy spać
Przedszkole Publiczne Nr 23 w Rzeszowie
. 141 559 203 261 662 636 637 322
my aniołki tutaj w niebie